Rada Ministrów Ukrainy zatwierdziła powołanie nowego zarządu Ukrzaliznytsji (UZ) z Wojciechem Balczunem na czele. We władzach kolei ukraińskich zasiadło jeszcze dwóch Polaków – Remigiusz Paszkiewicz, były prezes PKP Polskich Linii Kolejowych oraz Marek Zaleśny, były członek zarządu PKP Cargo ds. handlowych, współpracownik Balczuna w okresie wprowadzania polskiego przewoźnika na giełdę.
Decyzja ukraińskiego rządu oznacza, że nie było przeszkód w otrzymaniu dostępu do informacji niejawnych UZ przez Wojciecha Balczuna jak sugerowało ukraińskie Centrum Strategii Transportowych. Jak podkreślił Jewgienij Krawcow, pierwszy wicepremier Ukrainy umowę z byłym prezesem PKP Cargo zaaprobowały wcześniej resorty finansów, gospodarki oraz sprawiedliwości.
O wyborze Balczuna zadecydowało jego doświadczenie w zarządzaniu kryzysowym w dziedzinie transportu kolejowego. Ukraiński minister infrastruktury Wołodymyr Omeljan podkreślał, że UZ zyskała profesjonalnego menedżera, który w trakcie swojej pracy w Polsce udowodnił, że może przeprowadzać jakościowe zmiany w transporcie kolejowym.
Poza nim, w skład zarządu weszli dwaj inni Polacy: Remigiusz Paszkiewicz – będzie odpowiadał za infrastrukturę oraz Marek Zaleśny – jemu podlegać będą przewozy towarowe.