Skybridge, czyli intermodal wg DB Schenker

Skybridge, czyli intermodal wg DB Schenker

31 sierpnia 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

W Czeladzi k. Dąbrowy Górniczej trwa w tej chwili konferencja pt. „Intermodal – nowy wymiar logistyki”. Spotkanie, poświęcone transportowi intermodalnemu, którą zorganizował DB Schenker Logistics.

Fot. Rafał Wilgusiak

Tematem przewodnim konferencji  są rozwiązania DB Schenker w transporcie intermodalnym, takie jak m.in. nowe narzędzie przewoźnika o nazwie DB Schenker Skybridge. W trakcie spotkania zaprezentowane zostało również rozwiązanie firmy Kockums Industries - platformy ruchome do przewozu kontenerów.

Ponadto uczestnicy konferencji mieli okazję dowiedzieć się więcej nt. kondycji intermodalu w Polsce na tle pozostałych państw Unii Europejskiej oraz możliwości jego rozwoju.

- Do atutów intermodalu można zaliczyć stabilne koszty transportu i stałe roczne rozkłady jazdy - mówi Krzysztof Szarkowski, dyrektor logistyki kolejowej Schenker sp. z o.o. - Jak wynika z doświadczenia, część kolejowa przewozów kontenerowych jest stabilna niezależnie od skoków cen paliw i zatorów drogowych, a do tego cechuje się punktualnością i niezawodnością. Obecnie głównym naszym celem jest rozwinięcie przewozów w kierunku wschodnim, przede wszystkim na rynkach Wspólnoty Niepodległych Państw. Tamten rynek jest hermetyczny, ale mało kto zdaje sobie sprawę, że większość ładunków w tamtą stronę jest realizowanych transportem kolejowym. Z tego względu jest bardzo perspektywiczny.

Krzysztof Szarkowski twierdzi również, że nasi wschodni partnerzy preferują firmy państwowe. W Polsce jest to m.in. PKP Cargo i PKP LHS, a sytuację chce wykorzystać również DB Schenker. Dyrektor logistyki kolejowej DB Schenker przyznaje ponadto, że równie interesujący jest rynek dalekowschodni. W kierunku Chin jest uruchamianych wiele połączeń m.in. codzienne z częściami do samochodów BMW z centralnych Chin do Niemiec. Takie połączenie jest realizowane krócej niż w ciągu miesiąca. Przykładowo tranzyt z Warszawy Koleją Transyberyjską do Szanghaju trwa 26 dni.

Nie zabrakło też innowacyjnych rozwiązań w zakresie taboru. Funkcjonowanie specjalistycznego wagonu z ruchomą platformą zaprezentował szwedzki producent, firma Kockums Industries.

– Nasza skrętna w dwóch kierunkach platforma wagonowa pozwala na skrócenie czasu rozładunku, a w konsekwencji na krótszy okres realizacji zamówienia – mówi Roger Jonsson specjalista ds. marketingu firmy. Rynek przewozów intermodalnych jeszcze w zbyt małym stopniu korzysta z tego rozwiązania. W szczególności kolej mogłaby na tym ogromnie dużo zyskać. W Europie Zachodniej tego rodzaju wagony stanowią ok. 5 proc. wszystkich wagonów, w Polsce 1 proc. Tymczasem 600-metrowe składy, które nieraz czekają kilka dni na terenie terminalu, można rozładować w ciągu jednej godziny przy użyciu czterech ciągników i współudziale kilku ludzi. 

Zastosowanie wagonów produkcji Kockums Industries ogranicza również koszty budowy terminala przeładunkowego. – Nie potrzeba np. suwnic, które zdejmują kontenery z wagonów na plac magazynujący. Nie potrzeba też terminala z nawierzchnią betonową – mówi dalej dyrektor Jonsson. - Wystarczy podłoże żwirowe. To sprawia, że nasze rozwiązanie jest bardzo elastyczne i pozwala zwiększać udział kolei w transporcie intermodalnym.

Wśród zaproszonych gości są przedstawiciele Polski, Niemiec i Szwecji.

Grupa DB uruchamia 5 tys. pociągów dziennie, z czego tysiąc to pociągi intermodalne. - To pokazuje, że gałąź intermodalu w logistyce kolejowej się rozwija - mówi Janusz Górski, prezes Schenker sp. z o.o.