Transport miejski Polacy na 7. miejscu w zawodach motorniczych

Polacy na 7. miejscu w zawodach motorniczych

03 października 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Motorniczowie z krakowskiego MPK wzięli udział w pierwszych mistrzostwach Europy motorniczych w Dreźnie. Zajęli 7 miejsce. Najlepsi okazali się Węgrzy.

Fot. MPK Kraków

Drużyna z Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego reprezentująca Kraków zajęła wysokie 7. miejsce. Maria Wierzbanowska i Bogdan Wietki, na co dzień motorniczowie z zajezdni tramwajowej Podgórze, okazali się lepsi m.in. od prowadzących tramwaje w Paryżu, Berlinie oraz Barcelonie.

W mistrzostwach zwyciężyli motorniczowie z Budapesztu. Drugie miejsce zajęła drużyna z Drezna, a trzecie z Brukseli.

Turniej o tytuł najlepszych motorniczych w Europie odbył się w niedzielę, 30 września w Dreźnie. Wzięły w nim udział drużyny z 17 miast Europy, m.in. Niemiec, Francji, Holandii, Włoch, Hiszpanii. Polskę w tej rywalizacji reprezentował dwuosobowy zespół z Krakowa.

Konkurencje, w których rywalizowali motorniczowie wcale nie były łatwe, wymagały bowiem od prowadzących przede wszystkim doskonałej precyzji w jeździe tramwajem. Liczyła się także dynamika w prowadzeniu wagonu. Turniej składał się z pięciu zadań. Z każdym z nich dobrze poradzili sobie motorniczowie z Krakowa.

W pierwszym każdy zawodnik musiał zatrzymać tramwaj po przejechaniu dokładnie 15 metrów. W drugim zadaniu liczyła się umiejętność ustawienia tramwaju w łuku, tak aby jak najbezpieczniej ominąć ustawioną blisko torów przeszkodę.

Trzecie zadanie było testem dynamiki jazdy – motorniczy musieli najpierw jak najszybciej rozpędzić tramwaj do 30 km/godz. a następie płynnie zahamować przed przeszkodą. W każdej z tych konkurencji trzeba było także pamiętać, o tym aby zarówno ruszanie tramwaju jak i hamowanie nie było gwałtowne. W kabinie motorniczego był bowiem ustawiony kubek wypełniony po brzegi wodą – im mniej tej wody podczas jazdy wylało się z kubka tym mniej punktów karnych tracił zawodnik. Czwarta konkurencja to sprawdzian praktycznej wiedzy z udzielania pierwszej pomocy poszkodowanym.

Ostatnie zadanie polegało na tym, aby  jechać tramwajem z prędkością 20 km/godz. – trzeba to było jednak zrobić z zasłoniętym prędkościomierzem.