W Kolbuszowie (woj. podkarpackie), będący w stanie upojenia alkoholowego mężczyzna zostawił w skrajni torów ciągnik, nie zdając sobie sprawy, że będzie to przyczyną kolizji z szynobusem Przewozów Regionalnych. Na szczęście w wypadku nie było poszkodowanych, ale uszkodzeniu uległ pojazd.
Do zdarzenia doszło 3 października 2012 roku o godzinie 20:35. Wówczas to dyżurny ruchu stacji Kolbuszowa powiadomił telefonicznie Straż Ochrony Kolei, że na szlaku Kolbuszowa - Głogów Małopolski (linia nr 71), pociąg Przewozów Regionalnych nr 23037 relacji Nowa Dęba - Rzeszów najechał na ciągnik rolniczy pozostawiony w skrajni toru.
Funkcjonariusze SOK wraz z policjantami po przybyciu na miejsce ustalili, że sprawcą zderzenia jest kierowca niezarejestrowanego ciągnika rolniczego Ursus C – 330. Zatrzymany mężczyzna był tak pijany, że nie mógł o własnych siłach utrzymać się na nogach. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykazało, że pięćdziesięciolatek ma 3 promile.
W wyniku wypadku nikt nie odniósł ran, za to uszkodzony został przód szynobusa. Z tego względu pociąg został odwołany, a podróżni przewiezieni autobusem komunikacji zastępczej do Rzeszowa. Dalsze czynności w sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Kolbuszowej.
