TKt48-72 w jarocińskiej parowozowni

TKt48-72 w jarocińskiej parowozowni

13 października 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Złomek to nie tylko wesoły, choć zardzewiały samochód z animowanego filmu „Auta” – takie pieszczotliwe imię nosi też parowóz TKt48-72, eksponowany przez ostatnie lata w Gnieźnie.

Fot. www.dnipary.pl

Złomek żegna się z Gnieznem i wita z Jarocinem, gdzie czeka na niego miejsce w parowozowni Towarzystwa Kolei Wielkopolskiej zamiast postoju pod gołym niebem.

Lokomotywa dała się poznać miłośnikom parowozów w czasie gnieźnieńskich Dni Pary i tam przedstawiono ją jako Złomka. Teraz jednak tendrzak odzyskuje pod nową farbą lepszy wygląd i odnowiony trafi do Jarocina, gdzie już oczekuje na niego inna „czterdziestka ósemka” z Gniezna (TKt48-77).

Pracowity żywot

Lokomotywa TKt48-72 wyjechała z Zakładów „Cegielskiego” w Poznaniu w 1951 r. Swój pracowity żywot wiodła na torach Bielska Białej, Jasła, Nowego Sącza, Chabówki, Zielonej Góry i Kępna, które stało się jej domem od 1974 r. i ten rejon obsługiwała aż do 1998 r. Po 2 latach trafiła do Gniezna, gdzie kilka lat stała pod dachem, a potem została przetoczona do pomalowania na odkryty tor niedaleko peronu trzeciego.

Tylko trzy sprawne

Jak przypomina Krzysztof Modrzejewski, organizator Dni Pary, tych parowozów zwanych „tekatkami” albo „uszatkami” (od wiatrownic przy kominie) wybudowano ok. 300. Prowadziły przeważnie pociągi towarowe, choć niejednokrotnie doczepiano do nich wagony osobowe. Rozwijały maksymalną prędkość 80 km/h.

Niestety, choć nie tak dawno widać je było na torach, tylko 3 zachowały sprawność techniczną – w Jaworzynie Śląskiej, Chabówce i w Belgii. Złomowania uniknęło kilkadziesiąt sztuk, jednak przekształcone w pomniki, eksponaty czy po prostu we wraki nie mają szans na skuteczną restaurację do stanu jezdnego.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Śląskie: sytuacja na torach 13 października Śląskie: sytuacja na torach 13 października
Następny artykuł PKP IC sprzedaje 16 wagonów osobowych PKP IC sprzedaje 16 wagonów osobowych