Jeszcze w tym roku zarejestrowana zostanie spółka, która będzie realizowała zapowiedziany przez premiera Donalda Tuska w drugim expose projekt Inwestycje Polskie. Minister skarbu Mikołaj Budzanowski zapewnia, że z wielomiliardowego programu inwestycyjnego może zostać sfinansowany zakup 40 pociągów - informuje „Puls Biznesu”.
O takim planie wykorzystania pieniędzy mówił w połowie października minister transportu Sławomir Nowak. Budzanowski potwierdził, że będą to elektryczne zespoły trakcyjne, które zostaną zbudowane na terenie Polski.
Wiadomo, że inwestycję ma sfinansować Bank Gospodarstwa Krajowego, który zostanie zasilony wartymi 10 mld zł pakietami akcji m.in. PKO BP, PZU, PGE. Ekspertyzy resortu skarbu wskazują, że można sprzedać bez utraty kontroli pakiety akcji warte 18-20 mld zł. Ponadto, ministerstwo planuje uzyskać w przyszłym roku 5 mld zł z prywatyzacji przez giełdę takich firm, jak Energa, PHN, Ciech i 180 innych drobnych spółek.
Program Inwestycje Polskie, w którym będzie uczestniczył bank BGK, nie jest nowością. Jak wynika z raportu "polityki" w Europie przybywa państwowych banków, które mają realizować rządowe programy wspierania gospodarki. Podobny mechanizm wprowadziła ostatnio Francja, gdzie powstał Bank Inwestycji Publicznych zasilony pieniędzmi z publicznej kasy. W Niemczech od ponad 60 lat działa Kreditanstalt fur Wiederaufbau. Jego początkowy kapitał stanowiły pieniądze pochodzące z planu Marshalla. Dziś KfW wspiera małe i średnie przedsiębiorstwa oraz pożycza na modernizację dróg i energię odnawialną. Także Włosi posiadają swoją Kasę Depozytów i Pożyczek wspierającą publiczne inwestycje i pomagającą firmom.
