Safuta-Pawlak: rządowi nie zależy na kolei

Safuta-Pawlak: rządowi nie zależy na kolei

08 listopada 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Według Agnieszki Safuty-Pawlak, doradcy zarządu Bilfinger Berger Budownictwo problemów z wykorzystaniem funduszy unijnych przeznaczonych na kolej wcale by nie było, gdyby decydentom na tym zależało.

Fot. Rafał Wilgusiak

- Może to teoria spiskowa, ale mam wrażenie, że wszyscy, począwszy od rządu, a skończywszy na PKP PLK starają się, aby kolejarze tych pieniędzy nie wykorzystali – podkreśla Safuta-Pawlak.

Doradca „BBB” uważa, że relacje między PKP Polskimi Liniami Kolejowymi a wykonawcami są złe.

– Proces tworzenia regulacji prawnych w zakresie inwestycji kolejowych od 2009 r. ewoluował w niedobrą stronę. Liczba realizowanych projektów zaczęła lawinowo spadać – stwierdza Agnieszka Safuta-Pawlak.

W opinii eksperta, problem nie leży w potencjale wykonawczym firm budowlanych, gdyż ten jest wystarczający.

- Dobrym przykładem realizacji prac torowych, a także wykorzystywania funduszy UE są lata 2006-2008. I to nie dlatego, że byłam wtedy w zarządzie PKP PLK. Wówczas rzetelna praca zarządcy infrastruktury, firm projektowych i wykonawczych, wsparcie ze strony Ministerstwa Infrastruktury i wszystkich ludzi związanych procesem inwestycyjnym pozwoliły na wykonanie w 90 proc. planowych prac infrastrukturalnych. Natomiast środki z Europejskiego Funduszu Spójności zostały wykorzystane w ponad 90 procentach – zaznacza doradca Bilfinger Berger Budownictwo.

Obecnie na przeszkodzie stoi m.in. czasochłonna procedura pozyskiwania niezbędnych pozwoleń. Przykładowo, oczekiwanie na pozwolenie na budowę trwa 26 miesięcy.

– To jest rzucanie wykonawcom kłód pod nogi – mówi Safuta-Pawlak. - Inżynier kontraktu miał większą autonomię w działaniu. Również zarząd PKP PLK nie bał się podejmować decyzji. Teraz inżynier jest listonoszem – twierdzi ekspert.

Aby przyspieszyć inwestycje, można też wykonywać roboty na zgłoszenie.

- To przecież jest możliwe. Dzięki temu możemy jeszcze zdążyć wykorzystać wszystkie środki z UE. Kolejarze naprawdę to potrafią – mówi doradca „BBB”. - Odnoszę jednak wrażenie, że rządowi polskiemu nie zależy na kolei. Wiele prostych spraw można szybko rozwiązać. Apeluję do decydentów, mamy szansę te pieniądze wykorzystać tylko przestańcie rzucać nam kłody pod nogi - dodaje.  

Agnieszka Safuta-Pawlak posiada 12-letnie doświadczenie w budownictwie drogowym i 6-letnie w budownictwie kolejowym. Współpracowała w projektowaniu m.in. Trasy Siekierkowskiej, Wału Miedzeszyńskiego, Trasy Toruńskiej. W latach 1995 - 2004 r. była kierownik budowy w Miejskim Przedsiębiorstwie Robót Drogowych, gdzie kierowała wieloma warszawskimi inwestycjami. Od 2004 r. pełniła funkcje koordynatora generalnego wykonawcy. Zajmowała się przygotowaniem inwestycji, nadzorem nad pracami projektowymi, koordynacją podwykonawców, a także finansową stroną budowy. W latach 2005-2006 sprawowała nadzór nad największymi inwestycjami drogowymi w stolicy. Od 2006 do 2009 roku była członkiem zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych.