Związkowcy: minister robi sztuczny dym

Związkowcy: minister robi sztuczny dym

28 listopada 2012 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Po wczorajszej wypowiedzi ministra transportu, Sławomira Nowaka, o przygotowywanym przez związkowców strajku przed Świętami Bożego Narodzenia, związki zawodowe rozesłały list otwarty do premiera Donalda Tuska. Odnosząc się do słów Nowaka mówią, że to prowokacja.

Fot. Rafał Wilgusiak

Minister transportu planuje odebrać kolejarzom oraz emerytom kolejowym część uprawnień do ulgowych przejazdów koleją. Od dawna trwają w tej sprawie negocjacje ze centralami związkowymi. Rozmowy powinny się zakończyć w tym roku, gdyż od 1 stycznia nowe przepisy mają już wejść w życie.

Jednocześnie kolejowe związki zawodowe realizują referendum, w którym pytają kolejarzy, czy zgadzają się na ewentualny strajk. Wyniki referendum mają być znane w połowie grudnia. Minister Nowak w wywiadzie dla stacji RMF FM poinformował, że zapewne dojdzie przed Świętami do strajku, a tym samym do poważnych utrudnień na kolei. To stwierdzenie, powtórzone przez wiele mediów, zostało negatywnie odebrane przez kolejarzy.

Henryk Grymel, przewodniczący Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ "Solidarność", odniósł się do słów ministra w Polskim Radiu Katowice. - Nie znając wyników referendum, nie wiedząc jak się skończy dialog, jeszcze o strajku nie mówimy. Pierwszy raz w historii tego kraju minister ogłasza strajk. Apelujemy do pana premiera i do pana ministra, aby nie siał fermentu, bo według nas chce zrobić sztuczny dym, aby przykryć nieudolność w zarządzaniu koleją – mówi Grymel.

Jednocześnie związki zawodowe wysłały do premiera Tuska list otwarty, w którym nie kryją oburzenia słowami ministra, tłumacząc, że straszenie przez szefa resortu paraliżem kraju nie służy poprawie wizerunku polskiej kolei.