Jak zadeklarował na dzisiejszej konferencji prasowej Adam Matusiewicz, marszałek województwa śląskiego, Urząd Marszałkowski podpisze z Przewozami Regionalnymi umowę na świadczenie przewozów kolejowych na wybranych liniach na Śląsku.
- Po konsultacjach z Przewozami Regionalnymi podjęliśmy decyzję o przekazaniu przewoźnikowi prowadzenia pięciu tzw. połączeń stykowych na najbliższy rok. To jest decyzja, która należy stricte do uprawnień zarządu województwa śląskiego – powiedział marszałek Matusiewicz.
Pociągi Przewozów Regionalych będą obsługiwać relacje Częstochowa - Radomsko (Łódź), Częstochowa - Kielce, Kędzierzyn Koźle - Gliwice, Strzelce Opolskie - Gliwice, Kędzierzyn Koźle - Racibórz.
Marszałkowi i spółce Przewozy Regionalne pozostają ustalenia technicze dotyczące kwestii świadczenia przewozów na tych liniach jeszcze w grudniu tego roku. – Zgodnie z naszą propozycją Przewozy Regionalne do końca roku miałyby być podwykonawcą Kolei Śląskich, co będzie skutkowało tym, że - zważywszy na fakt wejścia PR na połączenia międzywojewódzkie - zwolnią się moce taborowe KŚ. W wyniku tego przesuniemy nasze pociągi na obiegi, które w tej chwili są zawieszone. To per saldo powinno spowodować, że od weekendu, od soboty nie powinniśmy mieć już do czynienia z zastępczą komunikacją autobusową – zaznaczył marszałek.
Umowa z Przewozami Regionalnymi nie została jeszcze podpisana, ale ma to nastąpić w najbliższym czasie, gdyż obydwu stronom na tym zależy. - Chcemy jak najszybciej przejąć połączenia, aby zminimalizować utrudnienia dla pasażerów w województwie śląskim - mówi Michał Stilger, z biura sprzedaży i komunikacji marketingowej w Przewozach Regionalnych.
Marszałek dodał, że obecnie na śląskich torach jeżdżą wszystkie pociągi, którymi dysponuje KŚ a tam gdzie nie jest to możliwe z powodu braku taboru, pasażerów wożą autobusy.
