Nadal urzędujący na stanowisku marszałka województwa Śląskiego Adam Matusiewicz, zadeklarował, że celem KŚ jest obsłużenie wszystkich połączeń przez tabor kolejowy. Sytuację na torach mają poprawić zatrudnieni doradcy.
Podczas czwartkowej sesji sejmiku śląskiego zapadła decyzja, że obecny zarząd województwa będzie sprawował swoją funkcję do stycznia 2013 r., czyli do powołania nowego zarządu – donosi portal Onet. Adam Matusiewicz podał się do dymisji po chaosie na torach, jaki zaistniał, gdy przewozy w regionie przejęła samorządowa spółka Koleje Śląskie.
Podczas briefingu marszałka, dziennikarze usłyszeli, że zarząd województwa zatrudnił specjalistów Zespołu Doradców Gospodarczych TOR do analizy zaistniałej sytuacji oraz stworzenia programu naprawczego. Przekazane przez nich wstępne przyczyny chaosu na torach - to „nienaturalna liczba awarii” oraz „bardzo ambitny rozkład jazdy, niedostosowany do sytuacji taborowej”.
W informacji przekazanej w czwartek radnym, wśród przyczyn chaosu, pojawił się też wskazany przez ekspertów TOR-u brak odpowiedniego przeszkolenia kadrowego przed wejściem na tory.
Marszałek zaznaczył też, że wprowadzenie samorządowego przewoźnika na tory regionu jest przez ekspertów z TOR-u uznawane za najlepsze z możliwych, perspektywiczne rozwiązanie.
