Krajowa Izba Odwoławcza potwierdziła, że wniosek Arriva RP o uznanie unieważnienia przetargu na obsługę odcinków linii kolejowych w obrębie województwa kujawsko-pomorskiego w latach 2013-2015 jest bezprawny. Tym samym przewoźnik ma teraz szansę na wygraną w przetargu.
Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku ogłoszonym w poniedziałek 18 lutego 2013 roku uznała za bezprawne unieważnienie przetargu mającego wyłonić firmy do obsługi części połączeń kolejowych w województwie kujawsko-pomorskim. KIO nie może wskazać i wybrać zwycięzcy postępowania, więc nakazała samorządowi województwa kontynuowanie dalszej procedury przetargowej, czyli sprawdzenie złożonych ofert i wybranie najkorzystniejszych.
- Unieważnienie zostało cofnięte, budżet zamawiającego nie został przekroczony w tym postępowaniu, a to miał być powód braku rozstrzygnięcia przetargu. Zostało potwierdzone to, czego byliśmy pewni – że mamy rację broniąc prawdziwej konkurencji na polskich torach, która jest korzystna zarówno dla zlecających przewozy, jak i dla pasażerów. Tylko w ten sposób można bowiem zagwarantować lepszą jakość usług za mniejsze pieniądze – mówi Damian Grabowski, prezes Arriva RP. – Teraz oczywiście musimy czekać na formalny wybór zwycięzcy.
Arriva liczy, że wybór zwycięzcy nastąpi teraz bardzo szybko, co pozwoli zrealizować plany „płynnego” przejęcie przewozów od obecnego wykonawcy.
- Wierzymy, że choć straciliśmy sporo czasu, wdrożymy także korzystne udogodnienia dla mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego. W przypadku ostatecznego rozstrzygnięcia przetargu do końca lutego 2013 r. będziemy w stanie przygotować i złożyć wnioski o dostęp do infrastruktury, które pozwolą na uruchomienie bezpośredniego połączenia np. pomiędzy Bydgoszczą a Grudziądzem, łączącego linię obecnie przez nas obsługiwaną i nową, z obecnie rozstrzyganego przetargu – tłumaczy prezes Damian Grabowski. - Mamy także nadzieję, że po konkurencji o rynek z Przewozami Regionalnymi, teraz pora na efektywną współpracę.
Arriva RP planuje zawarcie porozumienia z samorządową spółką kolejową oraz urzędami marszałkowskimi z sąsiednich województw w sprawie wspólnej obsługi przewozów ponadregionalnych, tak aby były one realizowane z korzyścią dla pasażerów oraz samych spółek. Jest także zainteresowana zatrudnieniem lub przejęciem części pracowników Przewozów Regionalnych oraz wykorzystaniem innych jej zasobów, np. bazy technicznej w Toruniu Kluczykach.
Jednak – jak podkreśla prezes Damian Grabowski – jeśli umowa nie zostanie szybko podpisana wiele z planów spółki stanie się niemożliwych do zrealizowania, a samo zapewnienie bezproblemowego przejęcia przewozów będzie obarczone ryzykiem.
- Cieszymy się, że tym razem konkurencja na rynku nie okazała się złudna – komentuje wyrok Krajowej Izby Odwoławczej prezes Arriva RP. – Mogło się tak wydawać po unieważnionym przez samorząd województwa podlaskiego przetargu na obsługę przewozów w tym regionie i decyzji o unieważnieniu postępowania w województwie kujawsko-pomorskim. Jesteśmy przekonani, że tym razem wygra zdecydowanie lepsza oferta. Ta decyzja bardzo pomoże rynkowi regionalnych pasażerskich przewozów kolejowych w Polsce. Mam nadzieję, że temu, co się wydarzyło, przyglądały się także inne samorządy i teraz chętniej będą podejmowały decyzje o otwartych przetargach na obsługę tych połączeń, na których są organizatorami przewozów.
4 lutego 2013 r. Arriva RP złożyła do Krajowej Izby Odwoławczej wniosek o uznanie unieważnienia przetargu na obsługę odcinków linii kolejowych w obrębie województwa kujawsko-pomorskiego w latach 2013-2015 za bezprawne. Spółka uważała także za nieuzasadnione zaniechanie wyboru oferty Arriva RP jako najkorzystniejszej w dwóch z trzech wymienionych w postępowaniu tzw. pakietów połączeń (pakiet A i B). Ceny proponowane przez Arriva RP Sp. z o.o. w tych pakietach były, zdaniem spółki, najbardziej atrakcyjne, w pakiecie C korzystniejsza okazała się oferta spółki Przewozy Regionalne, która obecnie realizuje przewozy na liniach objętych przetargiem. Zaoferowane przez uczestników postępowania ceny mieściły się w budżecie przeznaczonym na ten cel przez zarząd województwa, zapisanym w Wieloletniej Prognozie Finansowej Województwa Kujawsko-Pomorskiego (95,55 mln zł brutto), a ich przyjęcie oznaczało realne oszczędności, sięgające blisko 13 mln zł w ciągu dwóch lat. Umowa z obecnym przewoźnikiem, spółką Przewozy Regionalne, wygaśnie 15 grudnia 2013 r.
