Pasażerowie przystanków, w przypadku których, aby wsiąść do pojazdu, należy wejść na jezdnię często mają niebezpiecznie bliskie spotkania z samochodami. Ostatniego dnia stycznia wysiadającego z tramwaju mężczyznę potrącił samochód.
Motorniczowie czasem celowo zwlekają z umożliwieniem podróżnym opuszczenia bimby. – Nie wiadomo czy kierowca nadjeżdżającego auta się zatrzyma – tłumaczą swoją ostrożność.
– Ostatnio jedno z aut urządziło sobie slalom pomiędzy wysiadającymi pasażerami. Osobówka miała poznańskie rejestracje, a kierowca bardzo się spieszył – wspomina jeden z poznańskich motorniczych. – Uważnie obserwuję jezdnię w lusterku, drzwi otwieram dopiero, kiedy upewnię się, że jest w miarę bezpiecznie – dodaje kolejny. Co z tego, skoro wtedy kierowcy mijają mnie z lewej strony, niekiedy ryzykując czołowe zderzenie z nadjeżdżającym z naprzeciwka tramwajem?
Warto pamiętać, że kiedy tramwaj zatrzymuje się na przystanku, znajdującym się w jezdni, kierowca powinien zatrzymać pojazd w takim miejscu, aby zapewnić pieszym dojście do tego tramwaju.
