„Czy powstające koleje samorządowe wyprą Przewozy Regionalne?” – pyta Gazeta Transportowa. A odpowiadają w sondzie m.in. Michał Borowski, prezes Kolei Śląskich i… były prezes KŚ Marek Worach.
Michał Borowski, prezes Kolei Śląskich, twierdzi, że zmiany na rynku kolejowym wydają się nieuchronne. Tym bardziej, że, jak informuje prezes samorządowego przewoźnika na Śląsku, z roku na rok wzrastają składki na Przewozy Regionalne ograniczając zarazem liczbę realizowanych połączeń.
Zdaniem prezesa KŚ najbardziej optymalny byłby model funkcjonowania kilku ponadregionalnych przewoźników w kraju, którzy obsługiwaliby więcej niż jedno województwo. Michał Borowski zastanawia się tylko, w jaki sposób miałyby powstać tego rodzaju firmy: czy przez przejmowanie Przewozów Regionalnych przez samorządy, czy może drogą utworzenia nowej spółki.
O potrzebie zmian w zakresie funkcjonowania Przewozów Regionalnych mówi również były prezes Kolei Śląskich Marek Worach twierdząc dobitnie, że model działalności spółki sprawia wrażenie nieudolnego, a pasażerów odstrasza przestarzały tabor.
Jak twierdzi Marek Worach (który, przypomnijmy, w wyniku chaosu w Kolejach Śląskich i ujawnienia faktu toczącego się przeciw niemu procesowi karnemu, podał się do dymisji, a w styczniu 2013 roku został skazany na karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć lat i 100 tys. zł grzywny za działanie na szkodę spółki, którą kierował 10 lat temu), koleje samorządowe przynoszą rozwiązanie większości tych problemów. Według byłego prezesa Kolei Śląskich takie rozwiązanie (nad którego podjęciem zastanawia się województwo małopolskie) to nie tylko przyjemność, ale i wielka odpowiedzialność dla samego przewoźnika i mnóstwo pracy dla samego przewoźnika.
Marek Worach wspomina również o potrzebie restrukturyzacji Przewozów Regionalnych i stworzeniu przez spółkę nowej strategii działania w zmieniającym się krajobrazie rynku przewozów pasażerskich.
Który z prezesów KŚ, były czy obecny, ma lepszy pomysł na restrukturyzację Przewozów Regionalnych?
