Czeski pociąg, który przejechał 23 marca przez Polskę do Gdańska, przewoził 68 kilogramów wzbogaconego uranu z Instytutu Badań Jądrowych pod Pragą do Murmańska – informuje Polska Agencja Prasowa.
Skład wzbudził ciekawość obserwatorów, ponieważ asystowali mu policjanci w radiowozach, a nad pociągiem krążył helikopter.
Już wówczas podejrzewano, że przez nasz kraj przejechały materiały radioaktywne, których tranzyt utrzymywany był w tajemnicy. Potwierdziła to Dana Drabova, prezes czeskiego Państwowego Urzędu do Spraw Bezpieczeństwa Jądrowego. Przyznała Polskiej Agencji Prasowej , że miejsce i czas transportu objęto ścisłą tajemnicą a podczas przejazdu pociągu zachowano nadzwyczajne środki ostrożności w celu zapobieżenia ewentualnemu atakowi terrorystycznemu.
W Rosji wzbogacony uran zostanie przerobiony na paliwo do elektrowni atomowych.
