Zarząd PKP S.A. niechętnie zarzuca błędy swoim poprzednikom, ale przyznaje, że obecny brak najemców na wyremontowanych dworcach wynika właśnie z ich zaniedbań.
Niedawno informowaliśmy, że PKP S.A. wykonała wewnętrzny audyt inwestycji dworcowych. Wnioski z audytu wskazują, że podczas remontów i modernizacji ok. 50 dworców kolejowych (większość przed EURO 2012), doszło do nadużyć i zaniedbań.
Podczas dzisiejszego spotkania z mediami, o inwestycjach dworcowych opowiedział Piotr Ciżkowicz, członek zarządu PKP S.A. Odniósł się on m.in. do sprawy pustych powierzchni handlowo – usługowych na wyremontowanych dworcach w Warszawie czy Wrocławiu.
- Trudno utrzymać dworce tak, jakbyśmy tego chcieli. Dworzec we Wrocławiu jest piękny po remoncie, ale stoi pusty przez uchybienia w procesie inwestycyjnym. Na przykład zabrakło punktu poboru mocy w miejscu przeznaczonym na punkt gastronomiczny. A dziś do przebudowy dworca potrzebna jest zgoda konserwatora zabytków – mówi Ciżkowicz.
Kolejny przykład: pusty dworzec Warszawa Wschodnia. Według Piotra Ciżkowicza, nikt z PKP S.A. nie zaczął szukać najemców dla obiektu, zanim zakończył się jego remont. To podstawowy błąd, bo najemców należy szukać już podczas przygotowania projektu.
Łączna strata PKP S.A. związana z remontami 7 największych dworców w Polsce, licząc niegospodarne prowadzenie projektów (m.in. remont dworca w Terespolu) oraz brak dochodów z dzierżawy powierzchni, wyniosła ok. 70 mln zł.