Podczas wizyty w Łodzi wicemarszałek sejmu Cezary Grabarczyk ogłosił, że możliwa jest budowa linii Kolei Dużych Prędkości przed 2020 roku. Pierwsza nitka połączyłaby Łódź ze stolicą – donosi „Dziennik Łódzki”.
Prace nad projektem Kolei Dużych Prędkości zostały wstrzymane przez ministra transportu Sławomira Nowaka pod koniec 2011 roku ze względu na wysokie koszty tej inwestycji. Jednak jak podaje „Dziennik Łódzki” w miniony poniedziałek Cezary Grabarczyk przypomniał, że wciąż trwa rewizja Transeuropejskiej Sieci Transportowej (TEN-T). Remontowany obecnie dworzec Łódź Fabryczna występuje w tym projekcie jako projekt bazowy, czyli jeden z priorytetów. Jest on jednocześnie ważnym elementem dla przyszłej sieci KDP.
Były minister transportu, a obecnie wicemarszałek sejmu Cezary Grabarczyk chce by projekt KDP był realizowany etapami. Jako pierwszy powstałby odcinek łączący Łódź z Warszawą. Mógłby on powstać w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego. Byłoby to możliwe ze względu na wysokie potoki podróżnych na tej trasie. Jednak najpierw trzeba poczekać na dokończenie studium wykonalności projektu oraz rozpocząć poszukiwania potencjalnych inwestorów. Inspiracją tego pomysłu były dla Grabarczyka opinie dotyczące duopolis Warszawa-Łódź. Przyznał jednak, ze na razie o swoim pomyśle nie rozmawiał z żadnym z ministrów.
Kolejną ujawnioną przez wicemarszałka Grabarczyka sprawą była informacja o tym, że budowa tunelu średnicowego między dworcami Łódź Fabryczna a Łódź Kaliska ma dostać unijne dofinansowanie w perspektywie 2014-20. Jednocześnie przypomniał słowa ministra Nowaka sprzed kilku dni, który stwierdził, że budowa dworca Fabrycznego "nie jest zagrożona w takiej skali, jak dworzec od początku projektowano".
Przypomnijmy, w połowie kwietnia inicjatywa Jaspers nakazała PKP PLK uzasadnić budowę podziemnego dworca Łódź Fabryczna w zakładanym kształcie w sytuacji, gdy projekt KDP został zawieszony. PLK ma przedstawić taki raport na przełomie maja i czerwca.
