SKM: klimatyzacja bez otwartych drzwi

SKM: klimatyzacja bez otwartych drzwi

14 maja 2013 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Idzie lato i pasażerowie coraz częściej zadają pytanie, dlaczego mimo klimatyzacji bywa w pociągach ciepło i dopiero podczas dłuższej podróży ponownie się powietrze ochładza. Pracownicy warszawskiej Szybkiej Kolei Miejskiej odpowiedzieli na to pytania.

Fot. Dominik Skudlarski

Oczywistością jest, iż klimatyzacja zapewniająca komfort podróżowania to konieczność we współczesnych pojazdach transportu publicznego. Jednakże chłodzenie pojazdów działa niemalże bez zarzutu na długich trasach, gdy drzwi do pojazdu są zamknięte i do środka nie dostaje się gorące powietrze z zewnątrz oraz okna pojazdu są szczelnie domknięte. Nie przypadkiem więc np. autobusy warszawskie mają przyciski do otwierania drzwi przez samych pasażerów, co chroni chłód wewnątrz pojazdu, gdy nikt nie wsiada lub wysiada na przystanku. Jednak w pociągach aglomeracji warszawskiej jest inaczej.

Częsta wymiana powietrza następuje poprzez  dużą ilość drzwi w pojeździe, ich szerokie otwarcie i dodatkowo na gęsto zlokalizowanej sieci przystanków. Drzwi nadto są otwarte długo, bowiem wpierw pasażerowie wysiadają, a potem wsiadają. Bywa, iż trwa to do dwóch – trzech  minut i w ten sposób nieco niweczy efekt pracy klimatyzatora.