Co łączy francuską i polską kolej?

Co łączy francuską i polską kolej?

15 maja 2013 | Autor:
PODZIEL SIĘ

W procesie modernizacji linii kolejowych w Polsce bierze udział wiele podmiotów z francuskim rodowodem, m.in. Thales, Egis, Systra czy Vossloh Cogifer. Kolejne firmy znad Sekwany przyglądają się możliwościom współpracy z naszymi spółkami.

Fot. Adam Brzozowski

Francja ma jedną z najlepiej rozwiniętych kolei na świecie. Kraj ten posiada 30 tys. km czynnych linii kolejowych z czego 2 tys. km to linie Kolei Dużych Prędkości, po których jeżdżą pociągi TGV. – I wciąż kolej rozwijamy. Jednym z kluczowych zagadnień jest zbudowanie silnych, publicznych przewozów kolejowych. Aktualnie prowadzimy też reformę organizacyjną kolei – mówi Pierre Buhler, ambasador Francji w Polsce.

Łączenie zarządców
Siecią francuskich linii kolejowych zarządza spółka RFF (Réseau ferré de France), do której należy 0,2 proc. wszystkich gruntów w tym kraju. Podmiot ten powstał w 1997 r. przez wydzielenie z Kolei Francuskich (SNCF), które zajmują się przewozami.

- Aktualnie prowadzimy budowę dwóch nowych linii KDP. Realizujemy budowę odcinka łączącego Bordeaux i Tuluzę, budujemy LN6 – odcinek LGV Est européenne  i LGV Bretagne-Pays de la Loire. Ponieważ fundusze są ograniczone, od kilku lat rozwijamy formułę partnerstwa publiczno-prywatnego, aby wykorzystać kapitał prywatny – opowiada Thierry Saule, dyrektor Departamentu Systemów Zarządzania Bezpieczeństwem w RFF.

Co znamienne, we Francji budową i remontami linii kolejowych zajmują się spółki należące do Kolei Francuskich. O wyborze wykonawców wewnętrznych lub zewnętrznych decyduje spółka SNCF Infra. RFF zamawiają usługi remontowe i utrzymaniowe u firm prywatnych jedynie dla 5 tys. km linii regionalnych.

Aktualnie francuski rząd pracuje nad fuzją kolejowych podmiotów. W 2015 r. połączone mają być RFF, SNCF Infra i DCF (Dyrekcja Ruchu Kolejowego). Celem fuzji jest zbilansowanie spółki SNCF Infra, dla której remonty linii są znaczącym kosztem.

300 km/h po CMK
Podczas prac przy budowie linii kolejowych, w tym LGV (KDP) wiele francuskich podmiotów zyskało cenne doświadczenie oraz stworzyło szereg nowatorskich technologii. Ten kapitał jest przenoszony na polską kolej. Francuskie biura projektowe i firmy wykonawcze oraz dostawcy elementów infrastruktury uczestniczą w modernizacji polskich linii kolejowych. Należy do nich m.in. Egis – biuro projektowe, które od dawna realizuje projekty w naszym kraju. Na kolei firma Egis Poland (oddział francuskiej grupy) nadzoruje np. modernizację odcinków linii E59 i E30.

Inną firmą z francuskim rodowodem jest Vossloh Cogifer Polska, która posiada w Bydgoszczy fabrykę elementów nawierzchni torów kolejowych i tramwajowych. Spóła prezentuje dwa interesujące wdrożenia na polskich torach, w których wykorzystano technologie stworzone na potrzeby KDP we Francji.

- Przy rozjazdach na stacji Psary (CMK) zamontowaliśmy specjalne rygle regulujące zwrotnice. We Francji technika ta ma zastosowanie na liniach, po których pociągi jeżdżą 300 km/h. A w Korytowie zastosowaliśmy specjalnie zabezpieczone podkłady – informuje Laurent Letzelter z firmy Cogifer.

Przedstawiciele firm francuskich, które są już obecne na naszym rynku oraz chcą uczestniczyć w modernizacji polskich linii, spotkali się na polsko-francuskim seminarium „Infrastruktura Kolejowa”, które odbyło się 15 maja w ambasadzie Francji w Warszawie.

Techniczne kryteria
Polskie koleje reprezentowali przedstawiciele PKP Polskich Linii Kolejowych i PKP S.A., którzy opowiedzieli o projektach inwestycyjnych realizowanych i zaplanowanych na nową perspektywę finansową UE. Francuskich uczestników spotkania interesował problem kryterium niskiej ceny w przetargach zarządcy infrastruktury, przez który wykonawcy nie są później w stanie dokończyć prowadzonych robót.

- Zaczynamy odchodzić od ceny jako jedynego kryterium. W kilku przetargach zastosowaliśmy już kryteria techniczne. Początkowo brakowało nam odwagi oraz doświadczeń w realizacji dużych projektów. Przypomnę, że przez wiele lat na polskiej kolei nie było takich inwestycji – tłumaczy Piotr Borys z Centrum Realizacji Inwestycji w PKP PLK.

Uczestnicy seminarium wysłuchali też referatu Marka Pawlika, zastępcy dyrektora ds. interoperacyjności kolei w Instytucie Kolejnictwa, który przedstawił złożone procedury certyfikacji podmiotów i technologii, które mają być wprowadzone na polską kolej.