W poniedziałek, 10 czerwca 106 urodziny świętował prof. Antoni Rosikoń, emerytowany naukowiec Katedry Dróg i Mostów na Wydziale Budownictwa Politechniki Śląskiej. Jest najlepszym polskim specjalistą z zakresu szkód górniczych w infrastrukturze kolejowej.
Jest najstarszym żyjącym profesorem w Polsce. Pomimo przekroczenia ponad 100 lat, wciąż cieszy się dobrym zdrowiem. Pytany o długowieczność, zawsze ze swadą i humorem odpowiada, co należy robić, żeby dożyć tak dostojnego wieku.
- Jak mówię, to wstaję, żeby wszyscy mnie widzieli, mówię głośno, żeby wszyscy słyszeli i wygłaszam krótkie monologi, żeby wszyscy mnie kochali. A żeby żyć tak długo jak ja, to po odejściu na emeryturę należy nadal pracować - żartuje.
Przed sześciu laty, na swoje stulecie wydał książkę pt. „O obrotach podpór i przęseł mostów”. Na stulecie wyszła także jego biografia, zawierająca 100 stron, której autorem jest prof. Kazimierz Kłosek, student prof. Rosikonia. Z każdym rokiem jest ona powiększana o jedną stronę, na której są zapisywane wydarzenia z ostatniego roku życia profesora. – Profesor Rosikoń to nie tylko wspaniały naukowiec, ale także pracowity, obowiązkowy człowiek o wielkiej osobowości, który słucha, kocha i ma szacunek dla ludzi – podkreśla prof. Kłosek, kierownik Katedry Komunikacji Lądowej na Wydziale Budownictwa Politechniki Śląskiej. W zeszłym roku 16 lipca 2012 roku otrzymał tytuł Honorowego Profesora Politechniki Śląskiej, który przyznał mu Senat uczelni. Zwieńczeniem jego pracy naukowej było nadanie 25 maja 2001 roku, w wieku 94 lat, przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, tytułu naukowego - profesora nauk technicznych.
W 2007 roku w Sali Kongresowej podczas Dnia Kolejarza profesor został odznaczony Krzyżem Komandorskim Odrodzenia Polski nadanym przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. „Nadaję Panu to oznaczenie za wybitne dokonania w pracy naukowej i zawodowej” – napisał w liście prezydent.
- Dziękuję za przyznane odznaczenie, to dla mnie duża niespodzianka i wyróżnienie. Panie prezydencie, ale ja jeszcze nadal pracuję – mówił profesor po odebraniu odznaczenia , za co zebrał gromkie brawa.
W 2008 prof. Rosikoń został honorowym laureatem konkursu „Człowiek roku – przyjaciel kolei”.
- Jest nie tylko wybitnym fachowcem w zakresie szkód górniczych występujących na liniach kolejowych, ale także świetnym humanistą i wykładowcą akademickim. – To wielki erudyta, na którego wykłady chodziło się z wielką przyjemnością – wspomina inż. Kazimierz Szczurowski, student profesora w latach osiemdziesiątych.
Profesor, który ma tytuł „Zasłużonego Kolejarza” upoważniający go do bezpłatnych przejazdów, jeszcze do niedawna chętnie podróżował pociągiem do Warszawy, gdzie mieszka jego młodszy syn. Ciągle jest w bardzo dobrej kondycji.
– Biorę tylko jedną tabletkę na prostatę i krople do oczu, bo przed trzema laty przeszedłem operację usunięcia katarakty - wyjaśnia. Odpowiadając, co jeść, żeby dożyć tak dostojnego wieku, wyjaśnia: – Jem wszystko, co lubię. Ale nie po to żyję, żeby jeść, lecz jem po to, żeby żyć.
Profesor przez całe życie lubił 16-procentowy miód pitny, który teraz…lekko rozcieńcza.