Koleje Śląskie kilka dni temu unieważniły przetarg na dzierżawę 9 EZT-ów. Jako, że dodatkowy tabor będzie im koniecznie potrzebny do realizacji rozkładu jazdy na 2014 rok spółka rozpisała kolejny przetarg.
O unieważnieniu przetargu pisaliśmy w zeszłym tygodniu. Przyczyną tej decyzji była cena jaką zaproponował za dzierżawę pociągów jedyny oferent – Przewozy Regionalne. Kwota była o wiele większa niż suma jaką na ten cel zaplanowały Koleje Śląskie.
Koleje Śląskie rozpisały kolejny przetarg na dzierżawę 9 EZT-ów na okres całego 2014 roku. Nie różni się on niczym od poprzedniego konkursu poza terminem otwarcia kopert, który został zaplanowany na 28 sierpnia 2013 r. Nowa Specyfikacja Istotnych Warunków Zamówienia, tak samo jak poprzednio konkretyzuje tabor jaki ma zostać dostarczony Kolejom Śląskim. Mają to być trójczłonowe pojazdy z co najmniej 180 miejscami siedzącymi. Prędkość konstrukcyjna dzierżawionych pojazdów ma wynosić 110 km/h.
– Elektryczne Zespoły trakcyjne są zamawiane w ramach polityki ujednolicania taboru – tłumaczy tą zgodność rzecznik Kolei Śląskich Maciej Zaremba. – W ramach planu naprawczego, będziemy rezygnować z taboru nieodpowiedniego do realizowania przewozów pasażerskich w aglomeracji, tzn. Koleje Śląskie w miarę możliwości rezygnują ze składów z lokomotywami i wagonami. W tej chwili rozeznajemy sytuację, aby nie dopuścić do powtórzenia zdarzeń z grudnia 2012 r., gdy Kolejom Śląskim brakowało taboru do realizacji przewozów w całej aglomeracji i zapanował niesławny grudniowy chaos – dodaje.
Rozkład jazdy na 2014 rok. będzie realizowany przez Koleje śląskie taborem o jak największym procentowym udziale elektrycznych zespołów trakcyjnych. Jednak jak zauważa Maciej Zaremba w tej chwili jest za wcześnie, aby przypisywać jednostki jeszcze niewprowadzone na stan do poszczególnych obiegów.
Natomiast samo ogłoszenie przetargu z takim samym SIWZ może zaowocować powtórzeniem scenariusza, w którym wezmą udział Przewozy Regionalne. Jak poinformowała „Kurier Kolejowy” rzeczniczka tej spółki Marta Milewska możliwość przystąpienia PR do przetargu jest rozważana. Natomiast gdyby i to postępowanie zostało unieważnione, przy jednej tylko złożonej ofercie Prawo Zamówień Publicznych daje Kolejom Śląskim możliwość udzielenia zamówienia w trybie wolnej ręki. To natomiast otwiera furtkę do prowadzenia rozmów między przewoźnikami na temat ustalenia konkretnej ceny za dzierżawę pociągów.
