Brytyjski minister transportu, Simon Burns zrezygnował ze stanowiska. Był orędownikiem budowy drugiej linii dużych prędkości.
Media spekulują, że Burns zamierza zostać wiceprzewodniczącym Izby Gmin, zastępując na tym stanowisku Nigela Evansa, który został oskarżony o przestępstwa seksualne i odszedł z Izby Gmin w niesławie w połowie września.
Simon Burns spędził w rządzie Camerona 3 lata. Przez pierwsze dwa lata był ministrem zdrowia, a następnie został ministrem transportu. Jako szef resortu Burns był orędownikiem kontrowersyjnej inwestycji HS2, czyli planowanej budowy II linii kolei dużych prędkości.
“ HS2 to jeden z najbardziej znaczących projektów naszego rządu. Pańskie przewodnictwo, jako ministra, nad naszymi propozycjami pozwoliło utworzyć fundamenty dla przedsięwzięcia, które będzie służyło przez następnych kilkadziesiąt lat” – napisał premier Cameron w liście do Burnsa, po przyjęciu jego rezygnacji.
Projekt HS2 budzi wiele emocji. Zakłada wybudowanie 540 km linii kolejowych kosztem ponad 30 mld funtów. Superszybkie pociągi mają osiągać prędkość 400 km/h. W pierwszym etapie HS2 połączy dwa największe miasta: Londyn i Birmingham, które dzieli od siebie 190 km. W ciągu kolejnych siedmiu lat wybudowane zostaną kolejne odcinki do Leeds i Manchesteru, tworząc w ten sposób linię „Y”.
Mieszkańcy Wielkiej Brytanii nie chcą realizacji projektu, ze względu na jego gigantyczne koszty oraz szkody dla środowiska i krajobrazu.
