Wczoraj nad ranem pod Dorohuskiem kierowca tira wjechał pod jadącą luzem lokomotywę spalinową. Naczepa tira uległa całkowitemu zniszczeniu, z kabiny też niewiele zostało. Ucierpiała również lokomotywa SM48. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Do wypadku doszło tuż po godz. 3 w nocy z poniedziałku na wtorek w miejscowości Okopy na szlaku jednotorowym Wólka Okupska – Dorohusk.
Jak się okazało kierowca, obywatel Ukrainy, nie zachował ostrożności na przejeździe kolejowym kat. D i wjechał pod jadącą lokomotywę. Tir został doszczętnie zdewastowany. W lokomotywie uszkodzony został zbiornik paliwa. Płyn musiał zostać przepompowany przez strażaków do innego zbiornika.
Pięćdziesięcioletni Oleksandr K. przewożący elementy metalowe nie doznał obrażeń. Przybyła na miejsce Policja i Straż Ochrony Kolei ukarały go mandatem karnym w wysokości 400 zł.
Po przebadaniu alkomatem okazało się, że zarówno maszynista lokomotywy, jak i kierowca ciężarówki byli trzeźwi.
W związku ze zderzeniem ciężarówki z lokomotywą trasa kolejowa Warszawa - Kijów była zablokowana do godz. 6.25. Kursujący tą trasą pociąg międzynarodowy PKP Intercity relacji Kijów – Warszawa miał 156 minut opóźnienia.
PKP Polskie Linie Kolejowe apelują, aby zachowywać szczególną ostrożność na przejazdach kolejowych. Według europejskich statystyk do 99 proc. wypadków dochodzi z winy kierowców, którzy np. lekceważą znaki STOP, przejeżdżają pod zamykającymi się szlabanami, bądź omijają półrogatki.
Pomimo apeli, ostrzeżeń i ustawionych znaków w 2013 r. na przejazdach kolejowo drogowych w Polsce doszło do 211 wypadków i kolizji z udziałem pojazdów. Jednak w porównaniu z 2012 r to o 13 wypadków mniej. Nieostrożność zakończyła się tragicznie dla 35 kierowców i pasażerów a 34 osoby zostały ciężko ranne.
Poniżej przedstawiamy zdjęcia tego co pozostało z tira po zderzeniu z lokomotywą pod Dorohuskiem (fot. Straż Ochrony Kolei).