PLK: CMK będzie gotowa na Pendolino

PLK: CMK będzie gotowa na Pendolino

13 listopada 2014 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Polskie Linie Kolejowe informują, że czasy przejazdu na głównych trasach (w tym na Centralnej Magistrali Kolejowej) od połowy grudnia 2014, podawane przez zarządcę infrastruktury od blisko roku, są aktualne i zostaną dotrzymane, gdyż uwzględniają od dawna zaplanowane inwestycje. Informacje, które temu zaprzeczają - według zarządcy - są nieprawdziwe.

Fot. Rafał Wilgusiak

Stanowisko PKP Polskich Linii Kolejowych pojawiło się po tym, jak do mediów wyciekł film przedstawiający przejazd Pendolino z Warszawy do Katowic Centralną Magistralą Kolejową. Według portalu wpolityce.pl nagranie jest częścią raportu ekspertów kolejowych.

Z filmu wynika, że na 25 proc. długości CMK, między Warszawą a Katowicami, pociągi muszą kursować jednym torem, m.in. na trasie Zawiercie – Katowice. Z kolei na 80 – kilometrowym odcinku z Grodziska Mazowieckiego do Idzikowic brakuje jednego toru, co powoduje hamowanie pociągów do 100 km/h w miejscu, gdzie powinny one jechać 160 km/h. Ponadto, według autorów filmu, między stolicą a Katowicami zmodernizowano zaledwie 62 proc. planowanej trasy, a z prędkością 200 km/h Pendolino będzie mógł pojechać po zaledwie 10 proc. długości swojej trasy.

Na materiał powołały się Polsat News oraz Dziennik Gazeta Prawna. W związku z tym PLK wydały komunikat, w którym oświadczają, że obie redakcje podały nieprawdziwe informacje. Spółka będzie domagać się ich sprostowania.

Poniżej przedstawiamy stanowisko PKP Polskich Linii Kolejowych:

Nieprawdą jest, że „na większej części odcinka CMK z Grodziska Mazowieckiego do Idzikowic trwa budowa drugiego toru”. Każdy, kto podróżuje tą trasą widzi, że jest ona dwutorowa.

Nieprawdą jest, że „wiadukt nad S8 wygląda jak po wybuchu bomby”. Prawdą jest, że prace na tym obiekcie zostały zakończone.

Nieprawdą jest też, że „wzrasta poziom wód gruntowych, które regularnie podmywają nasypy. Prawdą jest, że zjawisko wzrostu poziomu wód gruntowych nie występuje i nie stanowi problemów na trasach, którymi pojadą najszybsze pociągi.

Zdjęcia i filmy, do których odwołuje się autor artykułu jako „datowane na październik”, w ocenie PLK mogą pochodzić w września.

PLK informuje, że czasy przejazdu na głównych trasach od połowy grudnia 2014, podawane przez zarządcę infrastruktury od blisko roku, są aktualne i zostaną dotrzymane, gdyż uwzględniają od dawna zaplanowane inwestycje. Od połowy grudnia 2014 podróż koleją z Warszawy do Gdańska, Wrocławia, Katowic i Krakowa będzie krótsza niż samochodem, autobusem, czy samolotem, biorąc pod uwagę dojazd z centrum do centrum miasta. Podróż ze stolicy do Gdańska i Wrocławia już w grudniu tego roku będzie najkrótsza w historii.

Z każdym rokiem, wraz z postępem inwestycji, czasy przejazdu koleją będą nadal skracane. To efekt zintensyfikowania prac, na które tylko w ciągu 3 ostatnich lat, PLK przeznaczyła 16 mld zł, modernizując blisko 4000 km torów.