W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego 2014-2020 województwo lubuskie otrzyma środki na kolej w wysokości 41,4 mln euro – orzekła Komisja Europejska. To o ponad 15 mln euro więcej niż zamierzał wydać Urząd Marszałkowski.
Na dramatycznie niski przydział środków na transport szynowy w regionach zwracało uwagę wielu ekspertów. Centrum Zrównoważonego Rozwoju interweniowało w tej sprawie do unijnego komisarza ds. polityki regionalnej. Lubuskie znalazło się w niechlubnej czołówce województw, które chciały przeznaczyć na kolej do 2020 roku 26,1 mln euro, a na drogi – 130,7 mln euro, co daje stosunek 17:83. Nijak to ma się do idei zrównoważonego transportu wyrażonego w proporcji 40:60.
Na szczęście Komisja Europejska w przypadku priorytetu dotyczącego transportu, zmniejszyła alokację na drogi, a zwiększyła na kolej i transport miejski. Kwota na kolej wzrosła z 26,1 mln euro do 41,4 mln euro, a kwota na drogi spadła ze 130,7 mln euro do 94,7 mln euro. Udział kolei wzrósł tym samym z 17 proc. do 30 proc.
Środki w działce kolejowej zostaną przeznaczone na rozbudowę i modernizację infrastruktury linii kolejowej nr 273, czyli tzw. Nadodrzanki na odcinku Głogów – Zielona Góra – Kostrzyn, rozbudowę i modernizację infrastruktury linii kolejowej nr 203 na odcinku Krzyż – Gorzów Wlkp. – Kostrzyn nad Odrą, a także rozbudowę i modernizację infrastruktury linii kolejowych 275 na odcinku Miłkowice – Żagań oraz linii 14 na odcinku Żagań – Żary – Forst.