Dziś 3. rocznica katastrofy pod Szczekocinami

Dziś 3. rocznica katastrofy pod Szczekocinami

03 marca 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

3 marca mijają trzy lata od katastrofy kolejowej pod Szczekocinami. W wyniku zderzenia pociągów śmierć poniosło 16 osób, 157 odniosło obrażenia. Uroczystości rocznicowe odbyły się w minioną niedzielę.

Fot. Marcin Gądek

Msza w intencji ofiar odbyła się w minioną niedzielę w kościele Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Goleniowach (gmina Szczekociny). Po jej odprawieniu uczestnicy składali kwiaty i zapalili znicze w Chałupkach przy pomniku ofiar katastrofy, który stoi kilkaset metrów od miejsca tragedii.

Do katastrofy pod Szczekocinami doszło 3 marca 2012 r. o godz. 20.53 na szlaku kolejowym Sprowa-Starzyny. Zderzeniu uległy, jadący od strony Starzyn pociąg Interregio Matejko relacji Warszawa-Kraków oraz jadący od strony miejscowości Sprowa pociąg TLK Brzechwa relacji Przemyśl-Warszawa.

Analiza zapisów taśm prędkościomierzy pozwoliła na ustalenie, że w chwili zderzenia pociąg TLK relacji Przemyśl-Warszawa jechał z prędkością 98 km/h, a pociąg Interregio relacji Warszawa-Kraków z prędkością 40 km/h. W raporcie Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych podano, że pociąg relacji Przemyśl-Warszawa rozpoczął hamowanie z prędkości 118 km/h w odległości 250 metrów od miejsca zdarzenia, a pociąg relacji Warszawa-Kraków z prędkości 100 km/h w odległości 400 metrów od miejsca katastrofy.

W wyniku zderzenia pociągów śmierć poniosło 16 osób, w tym maszyniści pociągów, pomocnik maszynisty pociągu relacji Przemyśl-Warszawa i kierownik pociągu relacji Warszawa-Kraków. Ciężkie obrażenia ciała odniosło 7 pasażerów, a średni uszczerbek na zdrowiu 74 osoby. Ponadto stwierdzono, że 76 pasażerów odniosło obrażenia kwalifikujące się jako obrażenia lekkie.

W grudniu ub. roku Prokuratura Okręgowa w Częstochowie skierowała do Sądu Okręgowego w Częstochowie akt oskarżenia przeciwko dyżurnym ruchu Andrzejowi N. i Jolancie S., dotyczący spowodowania katastrofy kolejowej w Chałupkach koło Szczekocin. W śledztwie ustalono, że Andrzej N. i Jolanta S. poświadczyli nieprawdę w dziennikach ruchu posterunków kolejowych, wpisując do nich godzinę 21.20 jako godzinę zamknięcia torów, co było niezgodne ze stanem faktycznym. Na podstawie analizy nagrań rozmów pomiędzy dyżurnymi ruchu stwierdzono bowiem, że faktyczne zamknięcie torów nastąpiło dopiero o godz. 22.38. Jednocześnie Andrzej N. dokonał w dokumentacji kolejowej nieprawdziwego wpisu dotyczącego braku kontroli rozjazdu, uszkodzenia rozjazdu po przejeździe pociągu i sprawdzenia stanu rozjazdu „na gruncie". Przesłuchani w charakterze podejrzanego Andrzej N. i Jolanta S. nie przyznali się do zarzucanych im przestępstw i odmówili złożenia wyjaśnień. Na podstawie opinii biegłych ds. transportu szynowego ustalono także, że stan techniczny lokomotyw i wagonów, jak również infrastruktury kolejowej, nie miał wpływu na zaistnienie i przebieg katastrofy.

Przestępstwo nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym, którego następstwem jest śmierć człowieka, jest zagrożone karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Natomiast przestępstwo poświadczenia nieprawdy w dokumencie karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Zgłoś uwagi do rozkładu jazdy ŁKA na 2016 rok Zgłoś uwagi do rozkładu jazdy ŁKA na 2016 rok
Następny artykuł KZN Rail z kontraktem w Olsztynie KZN Rail z kontraktem w Olsztynie