Przedstawiciele stowarzyszenia Radomskie Inwestycje twierdzą, że władze województwa mazowieckiego nie wykazują żadnego zainteresowania modernizacją linii Radom – Tomaszów Mazowiecki. Wśród faworyzowanych projektów są natomiast linie lokalne, bez większego znaczenia dla całego województwa.
W styczniu pisaliśmy, że stowarzyszenie Radomskie Inwestycje skierowało do marszałka województwa mazowieckiego Adama Struzika pismo z zapytaniem odnośnie przeznaczenia środków unijnych na modernizację strategicznej z punktu widzenia regionu linii kolejowej nr 22 Radom - Tomaszów Mazowiecki.
W ramach przyznanych przez Komisję Europejską 135 mln euro na inwestycje kolejowe w województwie mazowieckim, zaplanowano m.in. budowę odcinka linii kolejowej do portu lotniczego w Modlinie, trasę Kutno - Płock, Ostrołęka - Chorzele, Wieliszew - Zegrze, Mostówka - Ostrołęka i Ostrołęka - Śniadowo. Niestety o linii Radom – Tomaszów Mazowiecki nie ma żadnej wzmianki, co więcej, nie ma informacji o jakimkolwiek projekcie w całym południowym Mazowszu. Co na to Adam Struzik?
W odpowiedzi na pismo stowarzyszenia, marszałek województwa podkreślał, że ewentualnym beneficjentem projektu dotyczącego modernizacji linii nr 22 jest spółka PKP PLK i to z nimi należy w pierwszej kolejności podejmować rozmowy na temat realizacji proponowanych inwestycji.
Taka odpowiedź zupełnie nie usatysfakcjonowała przedstawicieli stowarzyszenia Radomskie Inwestycje, którzy twierdzą, że dla władz województwa ważniejsze są lokalne linie, położone w peryferyjnych obszarach i nie mające większego znaczenia. Tymczasem według nich, linia Radom – Tomaszów Mazowiecki stanowi niemal idealnie osiowy łącznik województwa mazowieckiego z województwami łódzkim i lubelskim. Jest doskonale wytrasowana i pozbawiona wzniesień oraz ostrych łuków.
Stowarzyszenie nie zamierza poprzestawać i już zapowiedziało dalsze działania w powyższym temacie.
