„Pamiętamy! Szczekociny 3 marca 2012 r.” - z takim transparentem Związek Zawodowy Maszynistów Kolejowych (ZZMK) przyszedł dziś pod Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju, aby uczcić ofiary katastrofy kolejowej pod Szczekocinami.
Równo o godzinie 13:00 członkowie ZZMK złożyli pod siedzibą ministerstwa wiązankę kwiatów, upamiętaniającą wszystkie ofiary tego tragicznego w skutkach wypadku.
Związkowcy sprzeciwiają się zaniedbaniom w kwestiach bezpieczeństwa ruchu kolejowego, twierdząc, że w dalszym ciągu z powodu ułomności systemowych i opieszałości rządu z ich uregulowaniem mamy z nimi do czynienia każdego dnia.
Przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych Leszek Miętek powiedział, że wiec ma charakter pokojowy i związkowcy nie planują w najbliższym czasie strajku. Polska kolej musi być nie tylko nowoczesna, lecz przede wszystkim bezpieczna. – My strajku nie planujemy, natomiast będziemy dalej nalegać na obowiązku zapewnienia bezpiecznych warunków podróżowania – powiedział Miętek. Podkreślał także, że wciąż brakuje ustawy o warunkach zatrudnienia i czasie pracy maszynisty. – Do dziś nie ma projektu tej ustawy, nie mówiąc już o ścieżce legislacyjnej – dodał Miętek.
Przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Jan Guz powiedział, że dla kolejarzy ważne jest nie tylko bezpieczeństwo, ale także poszanowanie praw pracowniczych, oraz właściwe umowy o pracę. – Kolejarze chcą wracać do swoich domów i rodzin. Chcą pracować bezpiecznie – mówił Guz. Ruch zawodowy od kilku lat podejmuje kwestię bezpieczeństwa. Według związkowców nie ma jednak żadnej reakcji ze strony rządu. Przewodniczący OPZZ zwrócił także uwagę, że trzeba umiejętnie wykorzystywać pieniądze przeznaczane na kolej. – Chcemy, by polski transport był nowoczesny i doinwestowany. Pieniądze są, trzeba tylko umieć zaplanować i zrealizować ich wykorzystanie – dodał Guz.
