Związkowcy piszą do premier w sprawie PKP Cargo

Związkowcy piszą do premier w sprawie PKP Cargo

18 marca 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Kolejowe związki zawodowe wyrażają w liście do premier Ewy Kopacz bardzo poważne zaniepokojenie planami Ministerstwa Skarbu Państwa, dotyczącymi konsolidacji kolejowych przewozów towarowych wokół mniejszych przewoźników należących do spółek Skarbu Państwa.

Fot. Michał Wójcicki

„Największym kolejowym przewoźnikiem towarowym w Polsce pozostaje PKP Cargo SA, w którym Skarb Państwa nadal ma pakiet kontrolny akcji z odpowiednimi zapisami w Statucie spółki. Jednocześnie spółka pozostaje drugim największym przewoźnikiem w Europie. Budowanie krajowej konkurencji wobec państwowej spółki spowoduje jedynie wzajemne zwalczanie się i szkodliwą konkurencje państwowych firm na ograniczonym rynku kolejowych przewozów towarowych”  - piszą związkowcy w liście do premier Kopacz.

Twierdzą również, że czują się oszukani przez rząd, który gwarantował, że procesy upublicznienia akcji PKP Cargo S.A. na GPW mają służyć wzmocnieniu pozycji tego narodowego przewoźnika towarowego, a środki pozyskane z prywatyzacji miały służyć na rozwój tej firmy i wzmocnienie jej pozycji na rynku.

„Obecne działania Ministerstwa Skarbu Państwa udowadniają, że był to tylko pretekst do zdobycia środków na oddłużenie PKP S.A. i destrukcję PKP Cargo S.A.” - czytamy w liście.

Przedstawiciele związków przypominają, że z dużym sprzeciwem z ich strony spotykały się wcześniejsze plany prywatyzacji PKP Cargo przez inwestora strategicznego. Obawiali się, że ta metoda prywatyzacji może doprowadzić do wrogiego przejęcia i destrukcji spółki.

„Dziś okazuje się, że to nie obcy inwestor, ale państwo polskie reprezentowane przez ministra Skarbu Państwa podejmuje destrukcyjne działania i zamiast konsolidacji spółek, na które ma wpływ Skarb Państwa, buduje wrogą konkurencję” - twierdzą.

W liście do premier Kopacz nie zabrakło również stwierdzeń, że PKP Cargo odmawia się możliwości budowania z udziałem spółek Skarbu Państwa silnego podmiotu w skali europejskiej, a w zamian zapowiada się budowanie przy wykorzystaniu pieniędzy budżetowych konkurencji wobec tej spółki. Takie działania Skarbu Państwa związkowcy uważają za sabotaż gospodarczy i niszczenie narodowego przewoźnika, co budzi ich kategoryczny sprzeciw i oburzenie.

„Utrata kontroli Skarbu Państwa nad spółką PKP Cargo i tworzenie konkurencji spółek Skarbu Państwa wobec PKP Cargo będzie złamaniem porozumienia z 11 listopada 2003 r., zawartego pomiędzy Rządem RP a Związkami Zawodowymi i skutkować będzie podjęciem przez wszystkie kolejowe związki zawodowe strajku. Nie ma naszej zgody na to, aby Grupa PKP Cargo, która z takim trudem przeszła procesy restrukturyzacji i prywatyzacji, zachowując pakiet kontrolny Skarbu Państwa, teraz została poprzez działania rządu doprowadzona do sytuacji zagrożenia dla jej istnienia i utraty miejsc pracy pracowników” - piszą związkowcy.

Choć przedstawiciele związków rozumieją chęć zabezpieczenia strategicznych dostaw surowców energetycznych od producentów do odbiorców, to jednocześnie wzywają, aby zabezpieczenia tego dokonać poprzez utrzymanie największej kolejowej spółki towarowej w rękach Skarbu Państwa poprzez utrzymanie pakietu kontrolnego akcji i odpowiednie zapisy w Statucie PKP Cargo S.A.

„To tym istotniejsze, że przed debiutem giełdowym pracowników zapewniano o bezpieczeństwie spółki i o zachowaniu pakietu kontrolnego przez Skarb Państwa” - czytamy w liście.