Innowacyjna kolej to nie tylko nowinki techniczne

Innowacyjna kolej to nie tylko nowinki techniczne

18 maja 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Wszystkie gałęzie transportu dążą do podnoszenia efektywności i minimalizacji kosztów. W tym celu przewoźnicy i zarządcy infrastruktury sięgają po najnowsze rozwiązania techniczne jak rekuperacja energii czy niskoemisyjne zasilanie. Jednak równie ważne są zintegrowana oferta przewozowa i komfort podróży – wynika z debaty nt. innowacyjnych rozwiązań w transporcie publicznym, która odbyła się w ramach konferencji „Transport a Gospodarka”.

Fot. Adam Brzozowski

Nowoczesne pociągi oferują przewoźnikom liczne udogodnienia, które sprawiają, że pojazdy są tańsze w utrzymaniu i eksploatacji. Takim taborem dysponuje chociażby Łódzka Kolej Aglomeracyjna i Szybka Kolej Miejska w Warszawie.

– Już przy zakupie taboru kierowaliśmy się takimi kryteriami, jak masa pociągu, co pozwoliło nam ograniczyć koszty uruchamiania pociągów. Ważna też była liczba miejsc siedzących, która zapewnia podróżnym maksymalny komfort jazdy – tłumaczy Andrzej Wasilewski, prezes Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej.

Poza tym, składy typu FLIRT3 spełniają najnowsze normy dla pojazdów aglomeracyjnych. Są jednoprzestrzenne, ergonomiczne, posiadają monitoring, czytelną informację pasażerską, klimatyzację, Wi-Fi, biletomaty.

– Jeśli chodzi o rozwiązania techniczne jezdne, to należy wymienić przede wszystkim możliwość odzyskiwania energii (rekuperacji) podczas hamowania pociągu. To był jeden z głównych warunków zawartych w specyfikacji zamówienia, które musiał spełniać nowy tabor. Warto przy tym zaznaczyć, że część energii wracającej do pojazdu służy do zasilania elektroniki wewnątrz składu. Pozostała część wraca do sieci. Dzięki licznikom wiemy, o ile mniej musimy z tego tytułu zapłacić PKP Energetyce. Oszczędności w porównaniu z rozliczaniem ryczałtowym wynoszą ponad 10 proc. To jest znaczna pozycja w naszym bilansie – dodaje.

Jerzy Obrębski, członek zarządu stołecznej SKM dodał, że oprócz innowacyjnych rozwiązań technologicznych równie istotne jest zaoferowanie podróżnym zintegrowanej taryfy biletowej.

– To powoduje, że mieszkańcy aglomeracji warszawskiej z chęcią wybierają pociąg. Naszych pasażerów wciąż przybywa. Na podstawie jednego biletu zakodowanego na karcie miejskiej można pojechać także tramwajem, autobusem, metrem. Również pewnego rodzaju innowacyjnością jest wspólny bilet obowiązujący w podwarszawskich gminach – wskazuje przedstawiciel SKM.

Zmiany w transporcie publicznym zachodzą nie tylko w branży kolejowej. Rynek samochodowych usług transportowych także ulega przeobrażeniom. Przykładem jest firma EcoCar, która oferuje klientom ekologiczne taksówki, spełniające restrykcyjne normy emisji spalin.

– Oprócz rozwiązań przyjaznych środowisku cechuje nas transparentność. Dzięki innowacyjnym systemom informatycznym klient ma możliwość śledzenia trasy kursu w czasie rzeczywistym. Ma szczegółowy podgląd wybranego zlecenia – mówi Aneta Ogrodniczek, prezes zarządu spółki. – Staramy się też poszerzać grono naszych partnerów poprzez współpracę z koleją. Oferujemy możliwość zakupu biletu na pociąg w przypadku, gdy klient jedzie taksówką na dworzec – dodaje.

Pomysły tworzące przyjazny transport można dostrzec również w infrastrukturze.

– W przypadku producenta nawierzchni bezpodsypkowej firmy Tines trudno mówić o produktach innowacyjnych. Nasza technologia chroni przed drganiami wywołanymi przez pojazdy szynowe i nadmiernym hałasem dla środowiska. Ale w wielu przypadkach te rozwiązania funkcjonują w Europie od kilkunastu, a nawet kilkudziesięciu lat – wskazuje Cezary Lipko, dyrektor Działu Technicznego w Tinesie. – Problemem jest to, że w Polsce jesteśmy merytorycznie nieprzygotowani do wdrażania tego rodzaju urządzeń. To wina nieodpowiedniego szkolenia, braku specjalistycznych kadr projektowych. Taki stan rzeczy dodatkowo podnosi koszt tych usług.

Uczestnicy panelu podkreślili w podsumowaniu, że ważna jest współpraca między przewoźnikami. Istotny jest przewóz pasażera z punktu A do punktu B na jednym bilecie, nawet jeśli są to pociągi różnych spółek, a nawet różne środki transportu. 

– Dopiero wtedy możemy mówić o pełnym sukcesie transportu – podkreślał Jerzy Obrębski. – Spełniając ten podstawowy warunek możemy zacząć mówić o innowacyjnym transporcie.