Pociągiem retro przez pustynię

Pociągiem retro przez pustynię

07 czerwca 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Podróż tunezyjską Czerwoną Jaszczurką przez pustynię pozwoli poznać kawałek historii i odkryć niedostępne kaniony i słynne gardła wąwozu Saldża.

Fot. Przemysław B. Jezierski

Tunezja to jeden z popularniejszych i częściej odwiedzanych przez turystów krajów oferujący beztroskie wakacje w piaszczystych i wiecznie słonecznych kurortach. Ze stolicy kraju warto wybrać się na jednodniową wycieczkę na Saharę do położonej w środkowo-zachodniej części kraju miejscowości Metlaoui. Miejscowość znana jest ze złóż fosforytów, które pod koniec XIX wieku odkrył pewien francuski geolog-amator. To zmieniło miejscowość w ważny ośrodek przemysłu wydobywczego, a pracujące tu kopalnie są do dziś jednym z głównych źródeł dochodu kraju.

Jednak to nie fosforyt i kopalnie przyciągają do miejscowości turystów z całego świata, a odjeżdżający z tamtejszej stacji kolejowej w wybrane dni tygodnia pociąg retro o nazwie Lézard Rogue, czyli Czerwona Jaszczurka. Godzinna podróż Czerwoną Jaszczurką przez pustynię pozwoli poznać kawałek historii i odkryć niedostępne kaniony i słynne gardła wąwozu Saldża. Doskonale zachowane ponad stuletnie wagony w stylu retro uczynią podróż bardziej egzotyczną i przeniosą nas w czasie do początku XX wieku.

Prawie jak Orient Express
Linia kolejowa z Metlaoui do kopalni fosforytów w wąwozie Saldża ostała wybudowana w 1904 r. Wagony kursujące w składzie Lézard Rouge powstały zaś w latach 1910-1927 we francuskiej firmie Dyle et Bacalon. Zarówno linia, jak i luksusowy pociąg były własnością ówczesnego beja Tunisu – Muhammada V. Jak przystało na pojazd królewski, pociąg został wyposażony w bogate dekoracje elegancko wykończone drewnem, podłogi z czerwonego aksamitu i charakterystyczne mozaiki z części miedzianej linii z początku XX wieku. Stylizacja wagonów odpowiada takim światowym legendom jak Orient Express, Blue Train czy North Star. Do samego końca protektoratu Francji nad Tunezją pociąg służył kolejnym bejom jako środek transportu między Tunisem a pałacem letnim.

W 1956 r. po uzyskaniu przez kraj niepodległości wagony trafiły na bocznicę i stały się symbolem końca monarchii Tunezji kolonialnej. W roku 1975 po blisko dwudziestu latach przerwy pociąg ponownie wyjechał na trasę, już jako atrakcja turystyczna. Na mocy umowy między kolejami państwowymi SNCFT i firmą turystyczną Transtours przez krótki okres kursował na trasie Tunis – Tozeur. Od roku 1984 Lézard Rogue na stałe wpisał się do rozkładu jazdy i obsługuje trasę Metlaoui – wąwóz Saldża, stanowiąc jedną z największych atrakcji turystycznych Tunezji.

Wagon królewski ze skórzaną kanapą
Wielka przygoda z Lézard Rogue zaczyna się na stacji węzłowej Metlaoui. Można tu dojechać jednym z dwóch bezpośrednich pociągów z Tunisu.

Pociąg nocny odjeżdża z tunezyjskiej stolicy o 20.45 i przyjeżdża do Metlaoui o 4.24. Pociągiem dziennym, odjeżdżającym z Tunisu o 9.30, dojedziemy na 17.11. Wtedy trzeba przenocować w miasteczku w jedynym hotelu zlokalizowanym vis-à-vis dworca kolejowego (ok. 50 zł za pokój).

Czerwona Jaszczurka wyrusza w trasę o godzinie 10.30 trzy razy w tygodniu – we wtorki, piątki i niedziele. Bilety na przejazd w cenie 25 dinarów (50 zł) kupuje się bezpośrednio na stacji Metlaoui, bądź rezerwuje za pośrednictwem biura podróży lub strony internetowej pociągu.

Pociąg zestawiony jest z lokomotywy spalinowej i sześciu wagonów. Do wyboru mamy podróż w „normalnych” warunkach w wagonie z drewnianymi ławami, albo w przestronnych przedziałach z miękkimi siedziskami. Największym zainteresowaniem cieszy się jednak luksusowy wagon królewski z fotelami obitymi elegancką tapicerką, kanapą ze skóry, wyposażony w przestronną łazienkę z bidetem i marmurową umywalką. Ponadto w czasie podróży czynny jest wagon bistro oferujący przekąski oraz ciepłe i zimne napoje. W czasie jazdy można swobodnie przechodzić między wagonami. We wszystkich są otwierane okna i odkryte pomosty.

Przerwa na zdjęcia
Trasa pociągu liczy 16 km, a maksymalna osiągana prędkość to 30 km/h. W czasie godzinnej wycieczki przez pustynne tereny najpierw można podziwiać czerwone klify wznoszące się pionowo na 100 m po każdej stronie, następnie zza okien widać grupy palm tworzące małe wyspy zieleni. Na trasie jest też osiem tuneli. Tunele i linia kolejowe prowadzą kilka metrów powyżej dna kanionu.

W trakcie przejazdu są dwie przerwy na fotografowanie. Pociąg zatrzymuje się wówczas na najpiękniejszych fragmentach trasy w otoczeniu klifów i przed jednym z tuneli. Na stacji końcowej jest tylko chwila przerwy na przestawienie lokomotywy i zmianę kierunku jazdy. Podróż powrotna jest już bez fotostopów i trwa znacznie krócej.

Pasażerami pociągu są spragnione wrażeń grupy turystów i indywidualni podróżnicy z najdalszych zakątków świata. Zdecydowanie dominującą grupą są obywatele Państwa Środka.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł Koniec międzynarodowych połączeń w Estonii Koniec międzynarodowych połączeń w Estonii
Następny artykuł Kiejkuty na kolejowej trasie Kiejkuty na kolejowej trasie