– Mogę zapewnić, że temat Fabloku idzie w dobrym kierunku. Są podmioty zainteresowane dzierżawą, a następnie docelowo nabyciem terenu Pierwszej Fabryki Lokomotyw w Polsce – powiedział Marek Niechwiej, burmistrz Chrzanowa w rozmowie z portalem przełom.pl.
W ostatnim czasie syndyk likwidowanego Fabloku dwa razy gościł w chrzanowskim magistracie. Od niego burmistrz dowiedział się, że dwie okoliczne spółki kapitałowe wyraziły chęć wykupienia na własność majątku fabryki.
Potencjalni inwestorzy zamierzają wykorzystać hale produkcyjne, ale także pozostały sprzęt, aby prowadzić w tym samym miejscu działalność zbliżoną do tej, czym zajmował się Fablok. Co ważne, każda z firm planuje zatrudnić ok. 150 osób.
Syndyk prowadzi na razie negocjacje z inwestorami, ale burmistrz jest dobrej myśli.
– To od Fabloku chcemy zacząć tworzenie chrzanowsko-libiąskiej strefy aktywności gospodarczej. Widzę światełko w tunelu, że to się uda – powiedział burmistrz Niechwiej portalowi ziemi chrzanowskiej.
Czy nadzieje władz lokalnych mają szansę się spełnić? To się okaże. Warto przypomnieć, że wcześniej zainteresowanie wykorzystaniem potencjału Fabloku wyrażał m.in. Bumar-Łabędy z Gliwic i Deutsche Bahn. Nic jednak z tego nie wyszło.