Ciżkowicz: TLK i EIP nie mogą różnić się tylko nazwą

Ciżkowicz: TLK i EIP nie mogą różnić się tylko nazwą

09 czerwca 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

– O 156 proc. wzrosła w I kwartale frekwencja w pociągach PKP Intercity na trasie Warszawa - Trójmiasto. Skracanie czasów przejazdu wpływa korzystnie na wzrost liczby pasażerów – powiedział Piotr Ciżkowicz, przewodniczący rady nadzorczej PKP Intercity, członek zarządu PKP S.A. "Rzeczpospolitej".

Fot. PKP S.A.

Dodał, że spółka chce, aby jej pociągi zatrzymywały się częściej oraz planuje poszerzenie tzw. oferty ekonomicznej dla pasażerów. Dlatego od przyszłego rozkładu jazdy pociągi TLK będą jechać ...dłużej.

– Nie może być tak, że TLK i Intercity Premium różnią się tylko nazwą. Muszą je różnić: cena, standard, czas przejazdu i miejsca, w których zabieramy pasażerów – powiedział szef rady nadzorczej PKP IC.

Według Ciżkowicza, praktycznie gotowy jest już system dynamicznej sprzedaży biletów, gdzie cena zależna jest od popytu w danym momencie. Przyznał, że zoptymalizowanie systemu jest jednak trudne z uwagi na częste korekty rozkładów jazdy. Dodał, że rok 2016 powinien być dla PKP IC rokiem przełomowym, bo spółka ustabilizuje swoją ofertę i powinna wypracować zysk.

Aby w jakiś sposób zniwelować obecne braki, wprowadzono oferty dla konkretnych grup odbiorców, np. studentów i seniorów. Do tych ostatnich PKP Intercity kieruje oferty nawet za pośrednictwem parafii.

Stworzono też specjalną ofertę dla dużych spółek oraz instytucji z sektora publicznego oraz promocję „Happy Hours” . Dzięki tej ostatniej nie tylko w Pendolino, ale i we wszystkich ekspresach nawet pięć minut przed odjazdem można kupić bilet za 49 zł.

Piotr Ciżkowicz zapowiedział, że zmieni się część tras pociągów TLK.

– Wciąż nie zaspokajamy potrzeb pasażerów w małych miejscowościach. Dlatego pociągi będą się częściej zatrzymywać. Nie planujemy ograniczać oferty ekonomicznej – stwierdził przewodniczacy rady nadzorczej PKP Intercity.

Ujawnił, że wprowadzamy jest system kategoryzowania pracowników. Jeśli ktoś nie sprawdzi się w EIP i będą się na niego skarżyć pasażerowie, trafi do obsługi pociągu niższej klasy. Jeśli tam też się nie sprawdzi, przejdzie do jeszcze niższej.

Ciżkowicz nie wykluczył „dostosowań kadrowych”, ale zapewnił, że wszystkie działania związane z pracownikami konsultowane są ze związkami zawodowymi. Podtrzymał zamiar skorygowania zbiorowego układu pracy. Jest tam, jego zdaniem, wiele zapisów, które nie odpowiadają dzisiejszym warunkom rynkowym, a których zmiana może być korzystna zarówno dla pracownika, jak i dla spółki.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykuł PKP Cargo niewłaściwie przewoziło materiały niebezpieczne PKP Cargo niewłaściwie przewoziło materiały niebezpieczne
Następny artykuł Attractis i SRS - nowe rozwiązania tramwajowe Alstomu Attractis i SRS - nowe rozwiązania tramwajowe Alstomu