Województwo Lubuskie nie zgadza się na model restrukturyzacji Przewozów Regionalnych, który zakłada ograniczenie pracy eksploatacyjnej, a tym samym likwidację połączeń. Stara się też wprowadzić dłuższe składy na trasę Krzyż-Kostrzyn i nie zgadza się na zastępczą komunikację autobusową. Jednocześnie Urząd Marszałkowski nie zamierza zwiększać finansowania PR.
Głównym tematem rozmowy członek zarządu Alicji Makarskiej z dyrektorem Lubuskiego Oddziału spółki Przewozy Regionalne była planowana restrukturyzacja spółki, której kluczowym elementem jest zawarcie przez województwa wieloletnich umów o świadczenie usług publicznych. Co roku Lubuskie przeznacza na ten cel kilkadziesiąt milionów złotych. W 2015 r. kwota ta wynosi 40,3 mln zł.
W związku z otrzymaniem nowego modelu finansowego na lata 2016-2020, który stanowi istotny dokument w procesie negocjacji nowej umowy, Lubuskie wniosły zastrzeżenia do założeń PR w tym zakresie.
Według Urzędu Marszałkowskiego model finansowy „opiera się praktycznie na ograniczeniu pracy eksploatacyjnej (likwidacji połączeń), co przy dużym udziale kosztów stałych w Przewozach Regionalnych, nie przyniesie oczekiwanych efektów”. Z tego względu zaproponowano utrzymanie kwoty rekompensaty na poziomie roku 2015, pomniejszonej jednakże o kwotę stanowiącą środki Funduszu Kolejowego (4,3 mln zł), którego województwo nie otrzyma w kolejnych latach. „Lubuski Oddział powinien zatem zweryfikować swoje wyliczenia” – uważają władze województwa.
Ponadto, podczas rozmów poruszono problem jakości świadczenia przewozów i dostosowania taboru do istniejących potoków pasażerskich. W związku z powtarzającymi się uwagami na temat niedostosowania pojemności taboru do potoków pasażerskich na odcinku linii nr 203 Krzyż – Kostrzyn, samorząd zawnioskował o zapewnienie przez PR, w ramach przyszłej umowy, pojazdów co najmniej trzyczłonowych. Nie wyraził również zgody, na wprowadzanie zastępczej komunikacji autobusowej w sytuacji gdy Lubuski Oddział Przewozów Regionalnych dysponuje już 16 autobusami szynowymi udostępnionymi przez województwo.
„Choć cztery z tych pojazdów są wyłączone z ruchu, nie wyklucza to planowej obsługi wszystkich pociągów” – twierdzą urzędnicy i zwracają uwagę, że trzy pojazdy ze względu na przekroczony resurs są obecnie kierowane do napraw głównych i rewizyjnych, za które płaci województwo. W tym roku finansowanie przeglądów wyniesie ponad 8,8 mln zł.