„Kolej na Ewę” – to nowe hasło marketingowe premier Ewy Kopacz. Podczas spotkania z dziennikarzami na peronach Dworca Centralnego przed podróżą do Słupska szefowa rządu przyznała, że to element kampanii wyborczej.
Jak informuje TVP Info, w sobotę rano premier Ewa Kopacz pojechała do Słupska, które boryka się z kłopotami finansowymi związanymi z budową aquaparku. Prezydent Robert Biedroń poprosił rząd o bezzwrotną dotację.
Kopacz podkreśliła, że wyprawa na Wybrzeże da jej szansę na lepszy kontakt z ludźmi.
– Jak będę jechała pociągiem i będą setki ludzi, będę mogła z nimi rozmawiać. Chcę z nimi rozmawiać, chcę konsultować nasze pomysły po to, żeby ten program był przede wszystkim obywatelski – tłumaczyła na antenie TVP Info.
Wykorzystanie kolei to element kampanii przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. – My będziemy teraz jeździć tylko pociągami – pochwaliła się Kopacz.
Jak poinformowała, także Rada Ministrów na wyjazdowe posiedzenie rządu w Katowicach na początku przyszłego tygodnia uda się pociągiem.