Cel: dwieście tysięcy kół rocznie

Cel: dwieście tysięcy kół rocznie

28 sierpnia 2015 | Autor:
PODZIEL SIĘ

Zestawy kołowe są jednymi z najważniejszych elementów taboru kolejowego. Co ciekawe, większość kół eksportowanych w Europie powstaje za naszą zachodnią granicą, w zakładach z dużymi tradycjami, które stawiają dziś na jakość wyrobów.

Fot. Bochumer Verein Verkehrstechnik

Niemiecki holding przemysłowy Georgsmarienhütte Holding w ciągu ostatnich kilkunastu lat przejął trzy duże zakłady specjalizujące się w produkcji zestawów kołowych, stając się jednym z kilku światowych potentatów oferujących zestawy dla producentów taboru. W skład kolejowej dywizji holdingu (niem.: Bahn-technik) wchodzą dziś spółki: Bochumer Verein Verkehrstechnik GmbH (dalej: BVV) z zakładami w Bochum i Ilsenburgu, Bahntechnik Brand-Erbisdorf GmbH w mieście Brand-Erbisdorf, oraz  MWL Brazil Rodas & Eixos w Brazylii. Mieliśmy okazję odwiedzić wszystkie trzy niemieckie zakłady i przyjrzeć się procesom produkcji kół i osi, które trafiają również na polski rynek.

Fabryki kładą nacisk na przestrzeganie wysokich norm jakościowych i przepisów bezpieczeństwa, m.in. stosując wielokrotne kontrole wyrobów w całym procesie produkcji zestawów kołowych. Zakłady stanowiące kolejową dywizję holdingu szukają nowych technik, które zoptymalizują produkcję i zagwarantują wysoką jakość produktów. Materiały, z których wykonuje się koła a także gotowe zestawy, badane są w zakładowych laboratoriach. Zakłady BVV indywidualnie podchodzą do zamówień i dostosowują stosowane technologie do potrzeb konkretnego projektu. Spółki razem z odbiorcami wykonują projekty, aby optymalnie wykorzystać tworzone konstrukcje.

Według zapewnień przedstawicieli BVV, zakłady nie odmawiają realizacji nawet małych serii produktów, chociaż najczęściej są w nich realizowane duże, masowe zamówienia. Wymagania klientów są przez spółki uwzględniane i z powodzeniem realizowane.

Trzy niemieckie zakłady są w stanie wyprodukować rocznie 130 tys. kół, 45 tys. osi i 25 tys. gotowych zestawów kołowych. Dywizja technologii kolejowych ma jednak plany zwiększenia produkcji, które zrealizuje po dokonaniu inwestycji w park maszynowy. Firma zamierza w pierwszym etapie zwiększyć produkcję do 160 tys. kół w skali roku, a w drugim do 200 tys. sztuk.

Fabryka w samym centrum

Największym pod względem zatrudnienia i historycznie pierwszym jest zakład Bochumer Verein Verkehrstechnik w Bochum, mieście położonym w zachodniej części Niemiec, w kraju związkowym Nadrenia Północna-Westfalia, w środku Zagłębia Ruhry. Zakład powstał w czasach rozkwitu przemysłowego regionu w latach 1842 – 1859. Przełomem dla rozwoju zakładu i całej branży stalowej było zastosowanie w produkcji stali nowatorskich technologii, które wynalazł Alfred Krupp. Dwanaście lat później powstała spółka Bochumer Verein für Bergbau und Gußstahlfabrikation. Zakład do dziś funkcjonuje w samym centrum miasta Bochum, przypominając o jego historii – miasto rozwijało się wokół fabryki.

Fabryka weszła w skład holdingu Georgsmarienhütte w 1998 roku. Aktualnie zatrudnia ok. 800 osób. Jej podstawową działalnością jest produkcja zestawów kołowych, komponentów dla zestawów (koła i osie) i bezszwowych obręczy do taboru pasażerskiego dla kolei dużych prędkości, pociągów dalekobieżnych i regionalnych, tramwajów i lokomotyw oraz w niewielkim stopniu dla wagonów towarowych.

Ważną częścią produkcji stanowią produkty dla transportu miejskiego, w tym dla tramwajów, także niskopodłogowych i wagonów metra. Produkty tworzone dla miast mają różne rodzaje wkładek wyciszających, stosowanych do obniżenia poziomu hałasu, który towarzyszy tarciu kół o szyny. Stosuje się je, aby podwyższyć komfort jazdy i obniżyć koszty eksploatacji pojazdu. Dobór wkładek zależy od konstrukcji koła oraz od infrastruktury, stanu powierzchni torów i koła.

Dr Günter Köhler, dyrektor ds. technicznych i rozwoju zakładu w Bochum, podkreśla, że spółka od 35 lat prowadzi badania nad zmniejszeniem poziomu hałasu. Chodzi nie tylko o obniżenie poziomu hałasu w miastach, ale też o ekonomię. Na niektórych trasach pasażerskich w Europie, m.in. w Szwajcarii i Anglii, stosuje się obniżone stawki dostępu, uzależnione właśnie od poziomu hałasu.

Szacowany czas wyprodukowania zespołu kołowego od postaw, wraz z fazą projektową, to cztery – pięć miesięcy. Natomiast czas powtórnej produkcji, czyli na podstawie gotowych matryc i narzędzi, zajmuje tylko trzy miesiące.

Szefowie zakładów BVV twierdzą, że ich produkty, mają duży udział w rynku, za sprawą kompetencji wynikających z wieloletniego doświadczenia. Przekłada się ono na wysoką jakość produktów, a zwłaszcza kół z wkładką gumową. Produkty z zakładu Bochumer Verein są zamawiane i eksploatowane niemal na wszystkich kontynentach, gdzie wykorzystywany jest transport szynowy.

BVV posiada patenty na kilka gatunków stali, która zapewnia długoterminową eksploatację produktów, ze względu na dobre właściwości użytkowe. Dzięki niższym kosztom eksploatacji zestawów kołowych, przewoźnicy są w stanie wygenerować realne oszczędności.

Poza specjalną stalą, firma stosuje specjalne powłoki chroniące jej wyroby przed korozją i uszkodzeniami mechanicznymi. Wykorzystuje się je np. do zabezpieczenia osi w taborze, który służy do przewozu materiałów niebezpiecznych, a także w taborze dużych prędkości.

Kolejny zakład należący do spółki Bochumer Verein Verkehrstechnik znajduje się w kraju związkowym Saksonia-Anhalt, w powiecie Harz, w mieście Ilsenburg. Region ten jest historycznie związany z górnictwem. Zakład nastawiony jest głównie na produkcję zestawów kołowych dla wagonów do transportu towarów (przewozy masowe np. węgla) i w mniejszym stopniu do transportu pasażerskiego (np. piętrowe EZT, S-Bahn). Produkuje się w nim głównie zestawy kołowe z kołami monoblokowymi (np. dla cystern), ale również koła do specjalistycznych maszyn budowlanych i dźwigów, oraz zestawy kołowe do samoczynnej zmiany rozstawu kół.

Dziesięć milionów cykli

Początki zakładu sięgają lat 30. XX wieku, a rozwój fabryki nastąpił w latach 60. Przedstawiciele kolejowej dywizji holdingu, w strukturze której znalazła się fabryka w Ilsenburgu, zwracają uwagę na funkcjonującą tam certyfikowaną jednostkę badawczą, która zajmuje się normowymi badaniami kół i osi. Jednostka wykonuje dynamiczne badania pod kątem pęknięć, poddając produkty próbie minimum 10 milionów cykli, oraz mierzy statyczne obciążenia prowadzenia siły.

– Zakład wyspecjalizował się w produkcji zestawów kołowych dla kolei normalno- i wąskotorowych. Momentem, w którym nastąpiło wyraźne przyspieszenie rozwoju firmy, były lata 80. Wtedy sprowadzono maszyny do produkcji masowej i rozpoczęto równoległą produkcję osi i kół – opowiada Ulrich Unbehaun, szef produkcji BVV w zakładzie w Ilsenburgu.

Dalszy rozwój opierał się na wprowadzeniu maszyn sterowanych cyfrowo, co skutkowało zwiększoną dokładnością wyrobów. Duży nacisk stawiany był na bezpieczeństwo, szczególnie w przypadku produktów dedykowanych dużym prędkościom, które wymagają bardziej szczegółowych kontroli – na KDP występują większe obciążenia materiałów.

– Wszystkie wprowadzane przez nas ulepszenia konstrukcyjne są szybko kopiowane przez konkurencję, dlatego trudno jest przez dłuższy czas uzyskiwać w tej kwestii wyraźną przewagę nad konkurencją, stąd stałe udoskonalania naszych produktów i poszukiwania nowych przewag konkurencyjnych – dodaje Unbehaun.

Fabryka w Ilsenburgu szczyci się tym, że bardzo szybko odpowiada na zapytania ofertowe. Nietypowe w niej jest też to, że posiada rezerwy produktowe, dzięki czemu bardzo szybko realizuje zamówienia. Zakład zamraża w ten sposób znaczne środki finansowe, ale zachowuje przewagę nad innymi producentami zestawów kołowych, głównie z Czech i Rosji. Stali klienci mogą też liczyć na wyprodukowanie zestawu, który już był wcześniej produkowany, zaledwie w ciągu kilkunastu dni. Dużo dłużej będzie trwało stworzenie zestawu od postaw – ok. sześć miesięcy.

Huta z korzeniami w XVIII wieku

Wspomniane dwa zakłady produkcyjne BVV nie mogłyby funkcjonować bez trzeciego, dostarczającego osie. Chodzi o Bahntechnik Brand-Erbisdorf, firmę zlokalizowaną w mieście Brand-Erbisdorf. W strukturach Georgsmarienhütte Holding zakład ten jest od 2003 r., ale jego tradycje związane z obróbką stali sięgają daleko wstecz – do XVIII wieku. Największy rozwój fabryki nastąpił po II wojnie światowej. Od 1951 r. zakład działa jako fabryka związku przemysłowego (niem. Schmiedeerzeugnisse), specjalizująca się w produkcji osi do zestawów kołowych i pierścieni bezszwowych.

– Wykonujemy osie odkute, poddane zarówno obróbce cieplnej, jak i ulepszone. 40 proc. produkcji stanowią osie z drążonym otworem, przewidziane dla taboru pasażerskiego, które wykonujemy w kooperacji z innym zakładem. W przyszłości chcemy rozwinąć paletę elementów ze stali wysokonasyconych (ulepszonych) – zapowiada Frank Zensig, handlowiec Bahntechnik Brand-Erbisdorf.

Zakład wykonuje osie do zestawów kołowych w dowolnej formie, po obróbce wstępnej i na gotowo. W dalszej części procesu produkcyjnego, na życzenie odbiorców mogą być bezszwowo walcowane obręcze.

Ok. 65 proc. produkcji Bahntechnik Brand-Erbisdorf to produkcja na rzecz producentów taboru kolejowego, ale wśród odbiorców produktów zakładu są też producenci ciężkich, specjalistycznych pojazdów, przemysł motoryzacyjny, producenci napędów, turbin wiatrowych, maszyn energetycznych, a w ostatnim czasie także producenci maszyn drukarskich.

Poza niemieckimi zakładami, w skład kolejowej dywizji Georgsmarienhütte Holding wschodzi też przejęta w 2010 r. brazylijska firma MWL Brazil Rodas & Eixos, produkująca zestawy kołowe na rynki obu Ameryk.

Wśród klientów korzystających z produktów wytwarzanych przez zakłady BVV są tacy potentaci taborowi jak Alstom Transport, Siemens Industry, Bombardier Transportation, Stadler Rail, Voith Turbo, Vossloh Locomotives, CAF, Skoda Trasnportation. Zestawy kołowe z Niemiec były lub nadal są też montowane w pojazdach polskich producentów taboru, np. Newag, Pesa i EKK Wagon, Greenbrier Wagony Świdnica. Zestawy kołowe BVV są eksploatowane w taborze takich przewoźników jak Koleje Mazowieckie, PKP Intercity i PKP Cargo.

Jakość to bezpieczeństwo
Norbert Klein, dyrektor sprzedaży BVV

Nasi odbiorcy wymagają wysokiej jakości produktów, ponieważ od jakości zależy bezpieczeństwo przewozów kolejowych. Zdajemy sobie sprawę, że kryterium ceny jest bardzo ważne i jest to dla nas również duże wyzwanie, jednak wydaje mi się, że najwyższa jakość oraz takie nasze cechy jak elastyczność i krótkie terminy realizacji, przekonują klientów do współpracy z naszą firmą. Naszą domeną są produkty nietypowe, wykonane w małych partiach i realizowane kompleksowo. W tym obszarze swobodnie konkurujemy na rynku.

Interesujący rynek
Heinrich Kusmierek, key account manager BVV

Z dużym zainteresowaniem obserwujemy to, co się dzieje na rynku polskim. Śledzimy informacje o dużych środkach finansowych kierowanych przez Unię Europejską na programy rozwoju infrastruktury i, opierając się na doświadczeniach z przeszłości, liczymy, że duża ich część skierowana będzie właśnie na transport szynowy. Jest to m.in. powód, dla którego chcielibyśmy zwiększyć nasz udział w polskim rynku, a ponadto przyczyniać się do stałego podwyższania standardu jakości i bezpieczeństwa kolei, poprzez wysoką jakość zestawów kołowych i ich komponentów.

W tym roku po raz pierwszy zdecydowaliśmy się zaprezentować naszą ofertę podczas targów TRAKO 2015. Na stoisku numer 36 w hali F będziemy udzielać informacji o palecie naszych produktów, technologii produkcji i o zaletach z tego wynikających.

Walka z hałasem
Dr Günter Köhler, dyrektor ds. technicznych i rozwoju BVV

Pracujemy nad technologią, która pozwoli zmniejszyć poziom hałasu w przewozach towarowych. Mamy już osiągnięcia w tej dziedzinie, ale na razie koszt tej technologii jest za wysoki, aby mogła zostać zastosowana w praktyce. Stale podwyższamy też jakość naszych wyrobów. Dzięki odpowiedniej jakości będzie można wydłużyć okres, po którym trzeba wykonać badanie osi zestawu kołowego. Aktualnie osie bada się co 600 tys. km, a w przyszłości badania będą wykonywane co 1,2 mln km.