Karnowski: negatywnie zaskoczyły mnie systemy informatyczne

Karnowski: negatywnie zaskoczyły mnie systemy informatyczne

23 września 2015 | Autor: AJ
PODZIEL SIĘ

Niedoskonałość systemów informatycznych funkcjonujących w spółkach Grupy PKP, organizacja pracy w zakładach PKP Cargo i problemy ze sprawnością procesów inwestycyjnych to główne problemy, które należy w najbliższym czasie rozwiązać zdaniem przedstawicieli zarządów spółek Grupy PKP.

Fot. Agnieszka Jurewicz

Drugiego dnia targów Trako odbyła się debata „Wzrost wykorzystywania poziomu środków unijnych – katalizatorem zmian polskich kolei” zorganizowana przez Grupę PKP. W debacie uczestniczyli: Jakub Karnowski, prezes zarządu PKP S.A., Adam Purwin, prezes PKP Cargo, Piotr Rybotycki, członek zarządu PKP Intercity oraz Marcin Mochocki, członek zarządu PKP PLK.

Uczestnicy debaty podsumowali działania realizowane przez spółki w ostatnich latach. Przypomnieli m.in. o zakupach taborowych, modernizacji infrastruktury. Zastanawiali się także nad problemami, których do tej pory nie udało się rozwiązać.

– Wiele rzeczy wymaga poprawy, ale to co negatywnie mnie zaskoczyło, to są systemy informatyczne – powiedział Jakub Karnowski. – Mamy spółkę PKP Informatyka, która funkcjonuje od lat i jest to spółka, która funkcjonowała w przekonaniu, że istnieje coś takiego jak informatyka kolejowa. I że wymagana jest jakaś specjalna wiedza informatyczna, która musi być stosowana na kolei. Przekonaliśmy się po jakimś czasie, że coś takiego nie istnieje. I efektem tego spóźnionego przekonania się jest to, że rzeczywiście systemy informatyczne funkcjonujące w spółkach Grupy PKP, w tym w PKP Intercity nie są jeszcze doskonałe. Doprowadzenie systemy do tego, żeby funkcjonował tak, jak w nowoczesnych liniach lotniczych wymaga jeszcze czasu.

Prezes Karnowski przypomniał o problemach z zakupem biletów na miesiąc przez uruchomieniem Pendolino. – To był największy przejaw tego zaniedbania – dodał.

Co jest największym problemem w zakresie przewozów towarowych? – Największym zaskoczeniem była organizacja pracy i myślenie o przewozach towarowych w kategoriach pewnych obszarów – przekonywał Adam Purwin. – Niejednokrotnie było to lokowanie zadań w jednym miejscu Polski. Mieliśmy dziesięć zakładów i często praca zaczynała się i kończyła w zakresie jednego zakładu. Tak nie da się dziś prowadzić efektywnie przewozów towarowych, bo klient zamawia transport, który wybiega poza teren jednego zakładu i kończy się w innym.

Obszarem, który wymaga ciągłej pracy w kontekście działań zarządcy infrastruktury jest szeroko rozumiana sprawność procesu inwestycyjnego, zarówno jeśli spojrzymy na jego formalną stronę, jaki i na potencjał i na rynek. – Przy inwestycjach liniowych, którymi przede wszystkim się zajmujemy to mówimy o dziesiątkach, jeśli nie o setkach, decyzji administracyjnych dotyczących poszczególnych inwestycji. Zajmuje to określony czas, co oczywiście wpływa na termin rozpoczęcia robót – przekonywał Marcin Mochocki . – W ostatnich latach naprawdę zaszły dość istotne zmiany w ustawie o transporcie kolejowym, która wprowadza wiele udogodnień w procesie inwestycyjnym. Oczywiście ciągle jest wiele rzeczy do poprawienia i pracujemy nad nimi wspólnie z ministerstwem – dodał członek zarządu PKP PLK.