Szumnie zapowiadana ekspansja sieci stacjonarnych barów pod marką Wars Express gwałtowanie wyhamowała. Od miesiąca nie działa już pierwszy bar sieci na dworcu Warszawa Wschodnia. Co czeka pozostałe bary na dworcach w stolicy, Radomiu i Krakowie?
Kilka lat temu spółka Wars postanowiła reinkarnować własne bary stacjonarne (pierwowzór z lat 70. XX wieku). W styczniu 2013 roku uruchomiono pierwszy Wars Express na Dworcu Wschodnim w Warszawie. Chociaż nie był najlepiej usytuowany i aby do niego dojść, należało przejść obok innego, konkurencyjnego baru, który kusił ofertą, ówczesny prezes Warsu Paweł Dudek twierdził, że lokal osiągnął sukces. Dlatego postanowiono rozwinąć sieć. W kolejnym etapie stworzono Wars Expressy na dworcach Warszawa Centralna, Radom i Kraków Główny. Docelowo spółka planowała uruchomić do końca roku 2021 nawet 25 barów.
Teraz okazało się, że pierwszy Wars Express został zamknięty. Edyta Płuciennik, odpowiadająca za kontakty z prasą w Warsie, informuje, że likwidacja lokalu była podyktowana zmianami w zakresie organizacji realizowanych linii biznesowych. Czy pozostałe bary podzielą los obiektu z Warszawy Wschodniej? To się okaże po przeprowadzeniu analiz ich opłacalności.