Zamknięte wszystkie cztery linie metra, odwołanie meczów rozgrywających się na stadionach znajdujących się w pobliżu stacji metra, apele o unikanie przebywania w tłumie – władze Belgii zdecydowały o wprowadzeniu najwyższego alarmu terrorystycznego w Brukseli i w całym regionie stołecznym.
Kursowanie metra w Brukseli zostało zawieszone do niedzieli 22 listopada, jednak, jak informują belgijskie media, zamknięcie wszystkich czterech linii podziemnej kolejki w stolicy kraju może zostać wydłużone o kolejne dni. Władze Belgii przymierzają się również do odwołania wszelkich imprez sportowych odbywających się w pobliżu stacji metra i apelują o zachowanie ostrożności w miejscach publicznych i unikanie większych skupisk ludzkich.
Najwyższym, czwartym stopniem alarmu terrorystycznego, uważanym za „bezpośrednie, bardzo poważne zagrożenie”, objęto Brukselę oraz tereny przynależne do stołecznego regionu. W pozostałych regionach Belgii obowiązuje trzeci stopień zagrożenia.
Belgijskie centrum kryzysowe OCAM wystosowało oświadczenie, w którym podaje, że „(…) analizy wykazały wysokie i bliskie w czasie zagrożenie wymagające podjęcia nadzwyczajnych środków bezpieczeństwa, włącznie z określonymi zaleceniami dla mieszkańców” .
Ogłoszenie najwyższego stopnia alarmu terrorystycznego to efekt ustaleń śledczych, według których ślady sprawców ubiegłotygodniowych zamachów w Paryżu prowadzą właśnie do stolicy Belgii. Miał tam zbiec jeden z braci biorących udział w zamachach, Salah Abdeslam. O ich organizowanie jest również podejrzewany Abdelhamid Abbaoud, obywatel Belgii marokańskiego pochodzenia.
