Gruca: notujemy duży wzrost kosztów pracy

Gruca: notujemy duży wzrost kosztów pracy

02 stycznia 2016 | Autor: AB | Źródło: Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

Dla Lotos Kolej problemem są rosnące koszty pracy oraz wciąż niska prędkość pociągów. Z tego względu spółka zwraca większą uwagę na zagraniczne rynki. – Co do pierwszych ocen przewozów realizowanych w Niemczech, to dopiero zaczynamy. Nie boimy się wyzwań technicznych, ale musimy poznać lokalne warunki i rynek pod względem handlowym, a później będziemy systematycznie zwiększać swój potencjał – mówi „Kurierowi Kolejowemu” Henryk Gruca, prezes spółki.

Fot. Lotos Kolej

Dzisiaj na ok. 200 uruchamianych codziennie przez Lotos Kolej pociągów, ok. 15 kursuje do innych krajów: na Białoruś, do Czech, na Słowację oraz do Niemiec. Są to przewozy intermodalne, przewozy na zlecenie producentów aut, transport biopaliw i innych produktów.

– Na rynku naszego zachodniego sąsiada zdobywamy pierwsze szlify, jeździmy na razie na krótkim odcinku. Dopiero w 2016 roku zaczniemy jeździć mocniej w głąb Niemiec – mówi Henryk Gruca.

Przewozy poza Polską są bardziej intratne. Czy to dlatego Lotos Kolej rozpoczął przewozy do Niemiec? – Także z tego powodu. W Polsce sytuacja na rynku przewozów jest niejednoznaczna. Z jednej strony przewozy Lotos Kolej wzrosły, wyższa jest praca przewozowa, wzrósł nasz udział w rynku, natomiast w ślad za tym nie idzie wzrost zysku netto. Czyli to, co zyskujemy po stronie przychodowej, tracimy jeszcze bardziej po stronie kosztowej – tłumaczy prezes spółki.

Największym problemem Lotos Kolej jest obecnie duży wzrost kosztów pracy. Pociągi po remontowanych liniach jeżdżą bardzo wolno, a to pociąga za sobą wzrost kosztów wynikających m.in. z zatrudnienia pracowników, słabszego wykorzystania lokomotyw czy dowozu pracowników. To wszystko sprawia, że wzrost przewozów nie rekompensuje przewoźnikowi podwyższonych kosztów operacyjnych.

– W związku z tym w 2016 roku nie będziemy zwiększać przewozów w Polsce. Będziemy za to chcieli rozwijać działalność właśnie na rynku niemieckim. Dlaczego? Bo takie są oczekiwania naszych klientów, dysponujemy lokomotywami wielosystemowymi i niezbędnym know-how, by to zadanie realizować – wyjaśnia Henryk Gruca.

Niemcy to ważny, ale jeden z etapów rozwoju działalności Lotos Kolej. Celem firmy jest budowa kompetencji w korytarzu Wschód – Zachód.

– Jesteśmy obecni z przewozami na przejściach granicznych z Białorusią i liczymy, że tamtejszy rynek będzie się otwierał na Zachód. Kiedy to nastąpi, chcielibyśmy już mieć doświadczenie w przewozach towarów z i do portów ARA [skrót od portów – miast Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia – przyp. red.] – stwierdza szef Lotos Kolej. – To realna szansa dla nas, ponieważ mamy lokomotywy wielosystemowe, które mogą jeździć po Polsce, Niemczech i Austrii. Obecnie Austrii nie ma w naszych planach, ale jest kierunek Niemcy – Białoruś i jesteśmy w stanie jeździć na tym szlaku pociągami bez zmiany lokomotywy – dodaje.

To tylko część rozmowy z Henrykiem Grucą. Z całym wywiadem można zapoznać się kupując egzemplarz "Kuriera Kolejowego" nr 24. Zachęcamy do odwiedzenia naszego sklepu.