Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Białymstoku zawiesza od 1 lutego część połączeń autobusowych w relacji Białystok-Warszawa. Dotyczy to kursów wykonywanych od poniedziałku do czwartku. Jaka jest przyczyna? Powrót pociągów.
– Jest to dla nas nierentowne – wyjaśnia Cezary Sieradzki, prezes PKS Białystok w rozmowie z Radiem Białystok. Koniec bezpośrednich połączeń nie oznacza likwidacji kursów do stolicy. Przewoźnik utrzyma relacja dalekobieżna np. do Zielonej Góry czy Zakopanego, w których Warszawa będzie jednym z przystanków. Z kolei połączenia bezpośrednie Białystok - Warszawa - Białystok, w dniach od piątku do niedzieli, nie ulegną zmianie.
Zawieszenie kursów ma związek z tym, że w połowie grudnia, po ponad rocznej przerwie spowodowanej remontem linii kolejowej, na tory wróciły pociągi PKP Intercity.
– Część pasażerów wybiera kolej – potwierdza prezes Sieradzki.
Osoby podróżujące między Warszawą a Białymstokiem mają obecnie do dyspozycji 6 par pociągów. To i tak mniej niż początkowo planowano (miało być ich 11), ponieważ PKP Intercity nie odebrały wszystkich Dartów od bydgoskiej Pesy. Obecnie do Białegostoku kursują dwa z nich (na 5 oddanych do eksploatacji) spośród wszystkich 20 zakontraktowanych przez przewoźnika. Niewykluczone, że po uruchomieniu następnych pojazdów, kolejni pasażerowie zdecydują się na transport szynowy spod znaku PKP.
