Jak informowaliśmy wczoraj, główny wykonawca przebudowy dworca Łodzi Fabrycznej, firma Torpol wystąpiła z wnioskiem o wydłużenie prac do lutego 2017 roku i dodatkową zapłatę w wysokości 100 mln zł. Tymczasem zarządca narodowej infrastruktury kolejowej nie widzi powodu do zmiany obecnie obowiązującego terminu.
PKP Polskie Linie Kolejowe deklarują, że zależy im na sprawnej realizacji budowy dworca Łódź Fabryczna i rzeczowym rozwiązywaniu problemów zgodnie z obowiązującym prawem. Zarządca prowadzi kontrakt tak, aby zakończyć budowę w ustalonym wcześniej w aneksie terminie, czyli do końca sierpnia 2016 roku.
„PLK nie widzi powodu do jego zmiany. Wszystkie roszczenia wykonawcy były, są i będą rozpatrywane zgodnie z obowiązującym kontraktem według prawa zamówień publicznych. Roszczenia są jednym z mechanizmów wykorzystywanych przez strony umowy, typowym dla procesu realizacji inwestycji” – czytamy w stanowisku Polskich Linii Kolejowych.
Według łódzkiego Zarządu Dróg i Transportu roboty przebiegają zgodnie z harmonogramem, trwają prace wykończeniowe oraz drogowe wokół obiektu. Władze miasta, podobnie jak PKP PLK również nie chcą słyszeć o wydłużeniu terminu. Niewykluczone, że działania Torpolu są podyktowane chęcią uniknięcia płacenia kar za prawdopodobne opóźnienie prac.