W środę, 30 marca w Nowym Sączu nastąpi podpisanie umowy województwem małopolskim a firmą Newag na dostawę 12 elektrycznych zespołów trakcyjnych w wersji czteroczłonowej (8 pojazdów) i pięcioczłonowej (4 pojazdy) wraz ze świadczeniem kompleksowej obsługi serwisowo-utrzymaniowo-naprawczej.
W uroczystości wezmą udział Jacek Krupa, marszałek województwa, Leszek Zegzda, członek zarządu województwa, Zbigniew Konieczek, prezes Newagu i Józef Michalik, wiceprezes firmy z Nowego Sącza.
Wybór Newagu poprzedziła sądowa batalia z Pesą. Przypomnijmy, że po otwarciu kopert z ofertami we wrześniu ubiegłego roku okazało się, że producent z Bydgoszczy za dostarczenie pojazdów zaproponował 292,5 mln brutto. Z kolei oferta Newagu opiewała na 374 mln brutto. Firma z Nowego Sącza podniosła kwestię rażąco niskiej ceny swojego konkurenta i zaskarżyła ofertę do Krajowej Izby Odwoławczej. KIO przychyliło się do argumentacji Newagu. Pesa nie dała jednak za wygraną i złożyła sprawę do sądu. Ta ciągnęła się kilka miesięcy. Dopiero w połowie lutego br. Sąd Okręgowy w Krakowie oddalił w całości skargę Pesy na wyrok KIO, prawomocnie kończąc postępowanie sądowe w sprawie przetargu na dostawę 12 pociągów dla Kolei Małopolskich.
– Z uznaniem przyjmujemy orzeczenie Sądu Okręgowego. Oferowana cena w przetargach publicznych nie powinna być jedynym, kluczowym kryterium wyboru. W transporcie publicznym priorytetem powinna być wysoka jakość i niezawodność pociągów. Nasze pojazdy spełnią te oczekiwania – powiedział wówczas prezes Zbigniew Konieczek.
Zamówienie przewiduje skorzystanie z prawa opcji, co oznacza, że władze Małopolski będą mogły zakupić w Newagu nawet cztery dodatkowe pojazdy, z czego 2 w wersji pięcioczłonowej oraz 2 w wersji czteroczłonowej.
Konstrukcja elektrycznych zespołów trakcyjnych ma pozwolić na 30-letnią eksploatację. Pojazdy mają rozwijać prędkość 160 km/h. Zgodnie z zapisami przetargowymi pierwsze pojazdy mają trafić do Kolei Małopolskich przed 30 listopada 2016 r.
