W ciągu trzech lat odmłodzimy wiek naszej floty o połowę – pozyskanie nowoczesnych lokomotyw czy platform intermodalnych oraz inwestycje w nowoczesne systemy IT to najważniejsze wyzwania inwestycyjne stojące przed naszą spółką – zapowiada Jarosław Król, prezes zarządu CTL Logistics.
Rok 2015 był przełomowy dla Grupy CTL Logistics – nastąpiła finalizacja prac związanych z przekształceniem firmy w kompleksowego operatora logistycznego i z wdrożeniem nowej strategii handlowej. Jakie są efekty tych zmian? Jakie są wyniki przewozowe i finansowe spółki za rok 2015?
Nowa strategia handlowa przyniosła spodziewane efekty, bo rok zakończyliśmy bardzo dobrze, zgodnie z oczekiwaniami właściciela. Mimo tego że sytuacja na rynku nie była łatwa, CTL Logistics utrzymał swoje udziały w Polsce i znacznie zwiększył przewozy w Niemczech. Sukcesywnie umacniamy pozycję w branży energetyki i produkcji energii cieplnej, z roku na rok zwiększamy udziały w segmencie stali oraz utrzymujemy mocną pozycję na rynku chemii i paliw. W tym roku rozpoczęliśmy działalność spedycyjną na rynku czeskim, a obecnie przygotowujemy nową strategię dla intermodalu, ponieważ chcemy uczestniczyć w tym rosnącym rynku.
Korzyści z dotychczas wprowadzonych zmian i przekształcenia się w kompleksowego operatora logistycznego jest bardzo wiele. Wszystkich nie sposób wymienić, jednak do najważniejszych zaliczyłbym między innymi bardzo dobre wyniki przewozowe i finansowe za rok 2015, wejście nowego inwestora do Grupy CTL, stworzenie Control Tower, która – jak już wspomniałem – poprawia naszą efektywność przewozową, oraz całkowicie nową strategię handlową, której podstawę stanowi innowacyjna i skrojona na potrzeby klienta zintegrowana usługa logistyczna. Postawiliśmy na jej jakość i satysfakcję klienta, co rynek przyjął z zadowoleniem.
W roku 2012/13 CTL prezentował program działania do 2016 r. – „Wizja 2016”. Na ile założenia te udało się zrealizować? Jakie są plany rozwoju spółki na następne kilka lat?
„Wizja 2016” to duży sukces całej Grupy CTL. W ramach projektu całkowicie przebudowaliśmy model biznesowy, jak również strukturę firmy, która została istotnie uproszczona. Mamy zupełnie nowe rozwiązania IT, które wspomagają wszystkie aspekty naszej działalności. Skonsolidowaliśmy funkcje wsparcia, rozwinęliśmy nowe obszary handlowe – na przykład rynek stali – w których całkiem nieźle sobie radzimy. Przenieśliśmy też siedzibę na Śląsk, aby być blisko serca operacyjnego naszej działalności.
Proces zmian i unowocześniania spółki jeszcze się nie skończył. Już w tej chwili pracujemy nad nową strategią rozwoju na następne 10 lat i nad dalszym, konsekwentnym przekształceniem firmy w zintegrowanego dostarczyciela usług logistycznych. Mimo że rynek kolejowy się kurczy, chcemy na nim funkcjonować, zwiększając udziały. Dlatego też inwestujemy w narzędzia i koncentrujemy się na satysfakcji klienta. Przygotowujemy obecnie nowe rozwiązanie panelu klienckiego, dzięki któremu klient będzie mógł na bieżąco śledzić swoje ładunki oraz będzie miał dostęp do wszelkich informacji związanych z jego obsługą. W tym roku wprowadzimy elektroniczne R 7, co ułatwi pracę drużynom trakcyjnym.
W 2017 r. dużym wyzwaniem będzie konsolidacja całej administracji w jednym miejscu, w nowym biurze. Do końca 2017 r. skonsolidujemy także nasze obszary funkcjonowania, skupiając się wokół trzech głównych filarów działalności: na przewozach, obsłudze bocznic oraz zintegrowanych serwisach dla sektora górnictwa i energetyki wykonywanych przez naszą spółkę, CTL Maczki Bór.
Inwestujemy w nowe zasoby, aby jak najlepiej odpowiadać na potrzeby klientów i realizować usługi lepiej niż konkurencja, może nie najtaniej, lecz najefektywniej i bezproblemowo. Dajemy klientom gwarancję jakości i tego, że można na nas polegać.
Cały wywiad z Jarosławem Królem, prezesem CTL Logistics ukazał się w majowym wydaniu miesięcznika "Kurier Kolejowy".
