Po raz kolejny międzynarodowy, kolejowy świat spotyka się na targach InnoTrans w Berlinie. W doborowym towarzystwie producentów taboru i przewoźników kolejowych z kilkudziesięciu państw świata nie mogło zabraknąć firmy Lotos Kolej.
– Powodów, dla których jesteśmy na targach InnoTrans jest wiele. Przede wszystkim, jest to niewątpliwie okazja do spotkania się z naszymi partnerami biznesowymi, zarówno tymi, którzy operują na rynku polskim, jak i niemieckim. Jest to też możliwość obejrzenia nowinek technologicznych, które pojawiły się na rynku kolejowym, szczególnie w zakresie lokomotyw. To również okazja, aby nasi pracownicy mogli zapoznać się z tym, co ciekawego dzieje się w europejskiej branży kolejowej – mówi Henryk Gruca, prezes Lotos Kolej.
Warto podkreślić, że Lotos Kolej korzysta z usług Newagu, nowosądeckiego producenta taboru kolejowego, który dostarczył przewoźnikowi z Gdyni m.in. lokomotywy Dragon. – W połowie przyszłego roku będziemy odbierali 5 czteroosiowych lokomotyw elektrycznych z dodatkowym funkcją silnik dojazdowego, dzięki czemu będzie możliwa obsługa tzw. ostatniej mili – przypomina Gruca.
Celem targów InnoTrans oprócz wystawy najnowszych produktów i technologii dla kolei jest również wzmocnienie zrównoważonego transportu kolejowego. Dążenie to łączy podmioty kolejowe ponad granicami krajów i między kontynentami. Do osiągnięcia tego założenia niezbędne są bezpośrednie rozmowy i współpraca gospodarcza.
Berlińskie targi niosą ze sobą dostateczną ilość okazji do kontaktów osobistych. W ciągu czterech dni (20 do 23 września) czołowi przedstawiciele branży kolejowej nie tylko nawiązywali i podtrzymywali relacje biznesowe, ale też wymieniali się poglądami na najważniejsze tematy ukierunkowując w ten sposób przyszłość transportu szynowego.
