Około tysiąca osób wybrało się na przejażdżkę pierwszym pociągiem, jaki dotarł w niedzielę, 11 grudnia o 5.30 rano do nowo otwartego dworca Łodź Fabryczna. Na peronie stacji Łódź Widzew, gdzie skład Regio ze Skierniewic miał się pojawić o 5.23 panowała piknikowa atmosfera, nie brakowało śpiewających kolejowe piosenki, ktoś grał na gitarze, Mikołaje częstowali gorącą kawą nieco zaspanych jeszcze o tak wczesnej porze pasażerów.
Zestawiony z dwu jednostek pociąg Przewozów Regionalnych nadjechał punktualnie, a wtedy przypuszczono prawdziwy szturm na wagony. Mimo prawie 10-minutowego postoju i upychania chętnych przez konduktorów, dla wszystkich miejsca nie starczyło. Na szczęście po chwili na sąsiedni tor podstawiono pociąg Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej, którym pozostali na peronie pasażerowie zabrali się na Fabryczny.
Najpierw wiele emocji budził przejazd prawie 2-kilometrowym tunelem, ale prawdziwe wow! rozległo się dopiero gdy skład wjechał na podziemny Dworzec Fabryczny.
Nowoczesność, elegancja, rozmach - tak najczęściej komentowano dworcowe wnętrza. Na peronie na łodzian czekała prezydent miasta Hanna Zdanowska oraz przedstawiciele budowniczych dworca. Przez całą niedzielę tysiące mieszkańców Łodzi i przyjezdnych zwiedzało superdworzec.
