Andrzej Jędrzejewski: parkingi przesiadkowe mogą być miejscami świadczenia usług

Andrzej Jędrzejewski: parkingi przesiadkowe mogą być miejscami świadczenia usług

17 stycznia 2017 | Autor: Andrzej Jędrzejewski
PODZIEL SIĘ

Na przykładzie bielańskiego węzła komunikacyjnego widać konieczność rozbudowy istniejących miejsc typu P+R oraz budowę następnych. Jednocześnie należy wyposażać je o nowe funkcje. Ostatnim krzykiem nowoczesności są samochody z napędem hybrydowym i pojazdy napędzane jedynie silnikiem elektrycznym. Wciąż jednak brakuje miejsc, w których można być podładować taki pojazd. Do tego można wykorzystać parkingi przesiadkowe. Dodatkowo, w przyszłości można by w ich otoczeniu założyć wypożyczalnie pojazdów elektrycznych – zaznacza Andrzej Jędrzejewski, członek Stowarzyszenia Ekspertów i Menedżerów Transportu Szynowego.

Fot. Arch. Andrzeja Jędrzejewskiego

Celem uruchomienia parkingów przesiadkowych jest zmniejszenie ruchu samochodowego w centrach miast i na trasach dojazdowych do nich, co przekłada się bezpośrednio na zmniejszenie emisji spalin, hałasu oraz negatywnego oddziaływania ruchu drogowego na zabudowę miejską i środowisko, a więc i zmniejszenie smogu. Miejsce widoczne na zdjęciu za moimi plecami to jeden z 14 funkcjonujących parkingów systemu P&R (parkuj i jedź) zlokalizowany jest na Bielanach w okolicach skrzyżowania ulicy Kasprowicza i Nocznickiego. Jest to jeden z większych parkingów tego typu przewidziano na nim 1010 miejsc samochodowych plus 24 miejsca dla aut osób niepełnosprawnych i 70 miejsc dla rowerów. Niedaleko tego miejsca usytuowany jest jeszcze jeden parking z 72 miejscami. Parkingi te umieszczone są w komunikacyjnym węźle Bielan. Rozpoczynają tutaj swój bieg linie autobusowe, tramwajowe i metro. Parkingi i okolica wypełnione są pojazdami osób dojeżdżających do pracy w Warszawie i chcących skorzystać z komunikacji miejskiej.                                                                   

Na przykładzie bielańskiego węzła komunikacyjnego widać konieczność rozbudowy istniejących miejsc typu P+R budowę następnych i rozbudowę ich o nowe funkcje. W dobie rozwijającej się motoryzacji producenci pojazdów stawiają przy ich konstruowaniu na jak najbardziej ekologiczne jednostki napędowe. Pomóc ma w tym zastosowanie filtrów cząstek stałych, nowoczesne katalizatory i inne rozwiązania.

Ostatnim krzykiem nowoczesności są samochody z napędem hybrydowym (połączenie klasycznego silnika z elektrycznym) i pojazdy napędzane tylko silnikiem elektrycznym. Jednak problemy technologiczne powodują ograniczony zasięg tych ostatnich, a co za tym idzie zmusza użytkownika do stosunkowo częstego czasochłonnego ładowania akumulatorów. I tu pojawia się zapotrzebowanie na takie miejsca, w których można podładować taki pojazd a do tego celu można wykorzystać parkingi przesiadkowe. Należy je wyposażyć w odpowiednią instalację służącą do ładowania pojazdów elektrycznych. Podczas całodziennego parkowania można by w tym miejscu uzupełnić braki energii elektrycznej. W przyszłości można by założyć w otoczeniu parkingów wypożyczalnie pojazdów elektrycznych dla osób lubiących komfort i niezależność, a jednocześnie preferujących zachowania prośrodowiskowe, których nie stać na zakup takich pojazdów. Wcześniej jednak mogłyby powstać wypożyczalnie rowerów, a nawet punkty usługowe jak np. pralnie, sklepy itd. 

Jednocześnie potrzebne są dalsze inwestycje w rozbudowę miejskiego transportu szynowego. Dlaczego? Wraz z rozwojem świadomości ekologicznej i zmianą zachowań komunikacyjnych mieszkańców Warszawy (miast) i aglomeracji warszawskiej (miejskiej) preferowanymi środkami w poruszaniu staje się transport nie zanieczyszczający środowiska (ekologiczny). Najmniej zanieczyszczającym środowisko, w chwili obecnej jest właśnie transport szynowy: tramwaj, metro a mówiąc bardziej ogólnie zasilany prądem. Co prawda w wielu miastach prowadzone były testy autobusów elektrycznych, które przeszły je pomyślnie i niektóre aglomeracje je zakupiły, jednak szynowe środki transportu miejskiego są niezwykle pojemne, wygodne i szybkie. Wpływ na to ma niezależność tzn. wydzielenie torowiska od ruchu ulicznego. Na torowiskach rzadko spotykamy korki jeżeli już to powstają na skutek awarii pojazdów szynowych czy wypadku. Stosując odpowiednie technologie przy produkcji pojazdów i przy budowie torowisk, tramwaje powodują zdecydowanie mniejszy hałas niż niegdyś i powodują mniejszy hałas niż pojazdy samochodowe.

Ponadto, transport szynowy ma kilkakrotnie większą zdolność przewozową i pomimo przystanków jego prędkość nie jest mniejsza niż samochodów osobowych. Średnia liczba przewożonych pasażerów przez samochód osobowy to 1,1-1,3 przez autobus 50 do 150 pasażerów, natomiast tramwaj przewozi 250-300 osób, metro zaś może przewieźć nawet 45 tys. osób w ciągu godziny.  

Tramwaj i metro stają się więc najbardziej racjonalnymi środkami transportu miejskiego łącząc w sobie wygodę i dostępność, w szczególności dla pasażerów mających problemy w poruszaniu się (przystanki na poziomie jezdni - tramwaj), dużą liczbą pasażerów przewiezionych w godzinach szczytu (metro) i co zapewne jest ważne dla budżetów miejskich - koszty przewozu jednego pasażera są niższe niż tradycyjna komunikacja autobusowa, pomimo wyższych nakładów poniesionych na wybudowanie linii tramwajowej czy linii metra. W mniejszych aglomeracjach preferowany jest tramwaj ze względu na prawie 10-krotnie niższe koszty niż metro, na które pozwolić sobie mogą tylko bardzo duże aglomeracje miejskie.