Krajowa Izba Odwoławcza uchyliła decyzję o wykluczeniu Pesy z postępowania przetargowego na dostawę 50 tramwajów dla MPK Kraków. Decyzja KIO daje producentowi z Bydgoszczy możliwość udziału w postępowaniu i przedstawienia oferty. – Mamy nadzieję, że będziemy mogli dostarczyć go do Krakowa, to dla nas ważne miasto i ważny klient – informuje Maciej Grześkowiak, szef zespołu PR w Pesie.
Przypomnijmy. Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie wykluczyło bydgoskiego producenta z trwającego postępowania przetargowego na zakup 50 niskopodłogowych, przegubowych wagonów tramwajowych. Jak wyjaśniało MPK to efekt niezapłacenia kar umownych za opóźnienia w dostawach Krakowiaków.
Według Pesy przyczyną było niezawinione przez spółkę siedmiomiesięczne oczekiwanie na podpisanie umowy (od momentu wygrania przetargu). Przez ponad pół roku miasto szukało możliwości pozyskiwania finansowania kontraktu. – W tym czasie byliśmy wielokrotnie pytani przez krakowskie media, czy mimo upływających miesięcy podpiszemy umowę licząc się z presja czasu. Podjęliśmy to ryzyko - siłą rzeczy rozpoczynając produkcję później niż zakładaliśmy, ale wiedząc, że żaden inny producent nie przedłużył oferty na zbudowanie w tym terminie tramwajów dla Krakowa, a miasto straci wielomilionową unijną dotację – tłumaczy producent.
W konsekwencji mimo bardzo krótkiego czasu Pesa dostarczyła wszystkie 36 tramwajów przed końcem 2015 roku, a Kraków zyskał nowoczesny tabor i nie stracił dofinansowania. Firma ubolewa, że stolica Małopolski wydała na zakup najnowocześniejszych w Polsce tramwajów 15 procent ich wartości, natomiast ją, która się do tego przyczyniła, obciążono karami.
Obecny przetarg na 50 tramwajów trwa. – Najważniejszy etap, czyli ocena części technicznej przed nami – możemy tylko zapewnić, że na bazie naszego wieloletniego doświadczenia przygotowaliśmy bardzo dobry projekt nowoczesnego, komfortowego tramwaju – zaznacza Maciej Grześkowiak.
