Kolejowe atrakcje pogranicza UE to pomysł na projekt międzynarodowy

Kolejowe atrakcje pogranicza UE to pomysł na projekt międzynarodowy

27 grudnia 2016 | Autor: Magdalena Pokrzycka-Walczak
PODZIEL SIĘ

Do końca roku można składać propozycje wstępnych pomysłów na projekty w ramach Programu Współpracy Transgranicznej „Polska-Białoruś-Ukraina” 2014-2020. Oczekiwane są wspólne, transgraniczne przedsięwzięcia, dotyczące m.in. historii i turystyki. Spore szanse na pozyskanie dofinansowania mają pomysły na projekty innowacyjne, w tym inicjatywy kolejowe.

Fot. Rafał Wilgusiak

Nie od dziś wiadomo, że szanse na unijne dofinansowanie mają pomysły atrakcyjne, których autorzy nie myślą jedynie o pozyskaniu środków na realizację konkretnych celów – ale przede wszystkim – marzą o wprowadzeniu w życie swoich inicjatyw, natomiast finansowanie ma znaczenie, ale drugorzędne. Eksperci, oceniający wnioski o dofinansowanie bez trudu „wychwycą” intencje potencjalnych beneficjentów – czy ich pomysł to coś, co faktycznie wynika z pasji, ale i potrzeby lokalnych społeczności, czy też – to sposób na łatwy zarobek. Niestety, według specjalistów do spraw unijnych jest coraz więcej „projektów”, tworzonych po to, by osiągnąć konkretny zysk.

Dlatego warto, by znaleźli się zainteresowani – organizacje pozarządowe ale także kolejowe spółki, np. działające w obszarze turystyki kolejowej – do złożenia wniosku do Programu „Polska-Białoruś-Ukraina” o tematyce kolejowej. Dotychczas, a obecnie mamy drugą już perspektywę z tym programem transgranicznym, nie było ani jednej propozycji, złożonej z myślą o zagospodarowaniu historycznego i turystycznego potencjału w zakresie kolei. A pomysł na sukces już jest.

Istotna znajomość procedury

Na początek jednak informacje o samym programie i wybranych priorytetach tematycznych. Chodzi o to, by „wpisać się” z propozycją projektu w oczekiwania instytucji, odpowiedzialnej za realizację programu. Kluczowym dla nas celem tematycznym jest „Promocja kultury lokalnej i zachowanie dziedzictwa historycznego”. W ramach tego działania oczekiwane są inicjatywy, które sprzyjają m.in. ochronie i propagowaniu dziedzictwa kulturowego i historycznego regionów transgranicznych, poprawiają wizerunek i atrakcyjność regionu oraz zwiększają potencjał społeczności lokalnych.

Turystyka szeroko rozumiana, czyli także związana z koleją, została określona, w Programie „Polska-Białoruś-Ukraina” sektorem o najwyższym potencjale z szansą na stanie się jednym z głównych sektorów, które mogą w przyszłości przynosić konkretne efekty finansowe. Ale jest jeszcze inny aspekt – możliwość stworzenia nowych miejsc pracy dla mieszkańców miast i miejscowości, na obszarze których przedsięwzięcia ma być realizowane.

Chociaż w ramach Programu oczekiwane są głównie działania „miękkie”, czyli skierowane na organizację wspólnych przedsięwzięć kulturalnych czy edukacyjnych, to w przypadku obiektów kultury i dziedzictwa historycznego nie można myśleć o ruchu turystycznym bez konkretnych inwestycji w poprawę stanu konkretnej budowli czy miejsca. Nie ma jednak mowy o samym komponencie inwestycyjnym – pomysł na projekt powinien łączyć działania modernizujące np. infrastrukturę z konkretną promocją i zainteresowaniem tzw. grup docelowych, czyli turystów z sąsiadujących regionów Polski, Białorusi i Ukrainy. Ale oczywiście goście spoza tych regionów i krajów także powinni być mile widziani, dlatego oferta powinna być tworzona także np. w języku angielskim.

Efekt transgraniczny warunkuje możliwość uzyskania pozytywnej oceny wstępnego wniosku. Chodzi o przygotowanie wniosku i realizację projektu z czynnym udziałem partnerów po stronie polskiej, ale także ukraińskiej i białoruskiej. Ale kluczowe jest opisanie i realizacja pomysłu z korzyścią i planowanymi konkretnymi, długofalowymi efektami dla wszystkich zainteresowanych stron – społeczności lokalnych, dzieci i młodzieży z Polski, Białorusi i Ukrainy.

Oczekiwane są przykładowo wspólne projekty, dotyczące np. przygotowania i realizacji inwestycji w infrastrukturę turystyczną i usługi zwiększające szansę na wykorzystanie dziedzictwa kulturowego w turystyce, np. poprzez stworzenie tras rowerowych, ścieżek edukacyjnych, ale także szlaków turystyki autokarowej. Istotne są także planowane do osiągnięcia produkty i rezultaty projektu, w formie tzw. wskaźników. Generalnie - w przypadku wskaźników produktu – oczekiwana jest np. liczba obiektów, poddanych renowacji oraz liczba przedsięwzięć edukacyjnych, zrealizowanych na terenie konkretnych, zrewitalizowanych miejsc. Kluczowym, najważniejszym wskaźnikiem rezultatu jest zwiększenie liczby turystów odwiedzających dane miejsca.

Transgraniczny Eurotrójkąt Kolejowy

Kluczem do sukcesu w postaci dofinansowania naszego pomysłu jest znalezienie atrakcyjnych miejsc, które mają pewien „wspólny mianownik”, oczywiście w zakresie turystyki kolejowej.

W białoruskim Brześciu od lat istnieje Muzeum Dróg Kolejowych z ciekawymi eksponatami – starymi parowozami i lokomotywami spalinowymi - które mogą posłużyć do utworzenia jednego z trzech elementów transgranicznego muzeum kolejnictwa. Natomiast w ukraińskim Łucku jest, licząca ok. 2 km kolejka z historycznym dworcem i nastawnią, gdzie młodzi, nastoletni miłośnicy kolei, uczą się zawodu kolejarza – pod czujnym okiem doświadczonych dyżurnych ruchu, nastawniczych i maszynistów – a jednocześnie przewożą pasażerów-turystów z kraju i zagranicy. Z kolei na Lubelszczyźnie z powodzeniem działa Nadwiślańska Kolej Wąskotorowa, przewożąca rocznie nawet do 10 tys. pasażerów.

W Brześciu można poszerzyć atrakcje turystyczne – oprócz zwiedzania 63 wciąż sprawnych pojazdów trakcyjnych – o możliwość przejazdu zabytkowym parowozem, czy lokomotywą spalinową. Potrzebne jest dobudowanie kilkuset metrów torów, ale w przypadku pozyskania dofinansowania z Programu nie będzie to problem.

Z kolei w Łucku kolejka dziecięca nie wymaga rozbudowy, chociaż można sfinansować tu renowację wagoników kolejki i lokomotywy.

Można „połączyć” te trzy atrakcje turystyczne w trzech krajach programu poprzez opracowanie przewodnika, w trzech wersjach językowych: polskim, białoruskim i ukraińskim. Oczywiście wersja angielska jest także dobrze widziana, bo wówczas do miejsc, tworzących transgraniczne muzeum podróżować będą entuzjaści kolei z innych krajów UE, np. Wielkiej Brytanii, czy Holandii. Można także – zwłaszcza w Brześciu i Łucku – zainwestować w odnowienie taboru kolejowego i niezbędne dla turystów udogodnienia, np. kwatery turystyczne. Ale ciekawa byłaby także specjalna linia turystyczna łącząca Nałęczów, Brześć i Łuck. Pasażerowie mogą podróżować autokarami, ale mogą także – pociągiem, oczywiście z przesiadkami na granicach polsko-białoruskiej i ukraińsko-polskiej. Gdyby udało się nawiązać dobrosąsiedzką współpracę pomiędzy spółkami kolejowymi i państwowymi kolejami Ukrainy i Białorusi – w celu ułatwienia podróżowania turystów, zainteresowanych historią i dniem dzisiejszym kolei transgranicznych – tzw. transgraniczna wartość dodana projektu byłaby wyjątkowo cenna i miałaby duży wpływ na decyzję o przyznaniu dofinansowania unijnego na realizację projektu.

Temat ma duże szanse na wsparcie finansowe z Programu, bo dotąd żaden wnioskodawca nie otrzymał dofinansowania na działania związane z turystyką kolejową.

W przypadku pozyskania dofinansowania z Programu w kolejnych latach można – do wymienionych kolejowych atrakcji turystycznych dodać kolejki dziecięce na Ukrainie – we Lwowie i Równem. Poszerzenie oferty turystycznej o kolejne punkty na transgranicznej mapie kolejowej, tak z polskiej, jak i białoruskiej oraz ukraińskiej strony może przyczynić się do wzrostu zainteresowania kolejowymi przejazdami turystycznymi na obszarach przygranicznych.