Współpraca Polski z Chinami w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku oraz konkurencyjność kolei wobec transportu drogowego to kluczowe tematy, na które zwracali uwagę przedstawiciele PKP Cargo w trakcie Europejskiego Kongresu Gospodarczego. Jak podkreślał Maciej Libiszewski, prezes spółki, Nowy Jedwabny Szlak jest szansą, którą polskie firmy powinny i muszą wykorzystać, a zrównoważony transport to podstawowy warunek rozwoju kolei w Polsce.
– Z naszą infrastrukturą jesteśmy dla Chin bramą do Europy. To strategiczne położenie musi zostać wykorzystane – przekonywał Maciej Libiszewski i dodał, że polskie firmy otrzymują w tym zakresie wsparcie naszego rządu. – Jak wygląda wspieranie przedsiębiorców w Chinach, Brazylii czy Meksyku? Tam wszyscy wiedzą, że swoich się wspiera. Chiny oferują pomoc na każdym kroku. Na szczęście obecny polski rząd to doskonale rozumie i na takie wsparcie możemy liczyć – mówił prezes PKP Cargo w trakcie panelu „Gospodarcze potęgi na fali zmian”.
Jego zdaniem Nowy Jedwabny Szlak jest projektem, który przyniesie korzyści także na krajowym rynku przewozów cargo. Największy polski przewoźnik wpisuje się w ten projekt. PKP Cargo z miesiąca na miesiąc zwiększa swój udział w rynku. Wyniki za 2016 r., a także komunikaty GUS po poszczególnych miesiącach 2017 r. są najlepszym dowodem na to, że Spółka jest na ścieżce wzrostu.
– Aby się dalej rozwijać musimy mieć jednak równe szanse z transportem drogowym. Chcemy płacić za dostęp do infrastruktury kolejowej, ale za dostęp do dróg powinni też płacić nasi konkurenci – przekonywał prezes Libiszewski podczas panelu „Krajowy rynek przewozów cargo”. Jak zaznaczył kierowana przez niego spółka jest przygotowana do obsługi zwiększonego zapotrzebowania związanego z dużymi projektami infrastrukturalnymi, które mają rozpocząć się jeszcze w tym roku.
PKP Cargo swoje działania planuje jednak w znacznie dłuższej perspektywie. – Jestem przekonany, że przyszłość rynku przewozów cargo to przewozy kontenerowe i specjalistyczne. Jako PKP Cargo chcemy wykorzystać najbliższe lata, w których liczymy na wzrost zapotrzebowania na nasze usługi – zaznaczył.