Zarząd PKP Intercity i Pesa komentują decyzję ws. Dartów

Zarząd PKP Intercity i Pesa komentują decyzję ws. Dartów

23 maja 2017 | Autor: Kurier Kolejowy
PODZIEL SIĘ

PKP Intercity nie zamówi dodatkowych pociagów Dart, gdyż zdaniem zarządu narodowego przewoźnika nie zostały spełnione warunki prawne pozwalające na skorzystanie z prawa do ich zakupu bez przetargu. Producent pojazdów, bydgoska Pesa wyraża swoje rozczarowanie i zaznacza, że decyzja PKP IC nie pozostanie bez wpływu na kondycję finansową i politykę zatrudnienia przedsiębiorstwa.

Fot. Krzysiek Pniowski

Trzyletni okres, w którym PKP Intercity ma możliwość dokonania tzw. zamówień uzupełniających na maksymalnie 10 Elektrycznych Zespołów Trakcyjnych [dalej: EZT] od spółki Pojazdy Szynowe Pesa Bydgoszcz w związku z umową zawartą w 2014 r. upływa 23 maja 2017 r. Jak tłumaczy przewoźnik zamówienie uzupełniające zostało przewidziane w pierwotnej umowie, jednak z prawnego punktu widzenia nie jest to wystarczające do tego, aby PKP Intercity mógł z tej możliwości skorzystać. Prawo zamówień publicznych i regulacje unijne wymagają bowiem spełnienia przy tym określonych warunków. Po pierwsze, nabycie nowych EZT powinno być związane z projektem, dla którego dokonano pierwotnych zakupów 20 EZT-ów. W ocenie PKP Intercity takiego związku nie ma.

– Trzeba przypomnieć, że pierwotny przetarg jest współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach konkretnego projektu, a pojazdy te są przeznaczone do realizacji międzywojewódzkich przewozów pasażerskich na terenie Polski na ściśle określonych relacjach. Nowe pojazdy powinny być zatem wykorzystywane na tych trasach. Takiej potrzeby nie ma, ponieważ trasy te są w wystarczającym stopniu obsługiwane przez dotychczasowe pociągi nabyte od Pesy – napisano w oświadczeniu zarządu PKP Intercity.

Po drugie, PKP Intercity powinno wykazać, że ze względów technicznych związanych z ich użytkowaniem jedynie pojazdy Pesa mogą zaspokoić jej ewentualne oczekiwania. To oznaczałoby, że gdyby nawet dotychczas wykorzystywane pojazdy nie zapewniały wystarczającej obsługi wskazanych tras, dla osiągnięcia tego celu konieczne byłoby łączenie składów w większe. W takim bowiem przypadku można by mówić o spełnieniu warunku dotyczącego kompatybilności technicznej. Oznaczałoby to, że PKP Intercity nie mógłby np. zwiększyć częstotliwości kursowania pociągów, ponieważ w takiej sytuacji poza Dartami na danej trasie mogłyby przecież kursować pociągi innych dostawców.

Zdaniem PKP Intercity fakt przewidzenia możliwości zakupu dodatkowych składów od Pesa nie oznacza automatycznie, że jest to prawnie dozwolone.

Abstrahując od ekonomicznych przesłanek takiej decyzji, Prawo zamówień publicznych oraz prawo unijne wymagają w tym zakresie spełnienia określonych przesłanek. Te, w naszej ocenie, nie zostały zachowane. Pragniemy przypomnieć, że cały projekt jest wspófinansowany ze środków unijnych, a wszelkie w nim nieprawidłowości mogłyby skutkować obowiązkiem zwrotu znacznych środków, co obciążałyby jedynie PKP Intercity – wyjaśniono w stanowisku zarządu.

Władze PKP Intercity zwracają uwagę na fakt, że umowa z 2014 r. nie przewiduje innej możliwości, która uprawniałaby PKP Intercity do nabycia EZT od dostawcy bez przetargu. Umowa nie przewiduje np. tzw. prawa opcji, pozwalającego na zwiększenie zakresu pierwotnie udzielonego zamówienia na z góry przewidzianych i niepodlegających zmianie warunkach, w umowie zaś znajduje się jedynie zapis o możliwości skorzystania z zamówienia uzupełniającego, w stosunku do którego istnieją określone wątpliwości co do warunków jego spełnienia.

Spółka dla zagwarantowania ciągłości systemu utrzymania i zabezpieczenia wymaganej dostępności skupia obecnie swoje działania na modernizacji wagonów, co pozwoli na zmianę kategorii pociągów z TLK na IC. Jak się jednak dowiedzieliśmy, PKP Intercity rozważa zakup kolejnych elektrycznych zespołów trakcyjnych po 2020 r.

Poniżej prezentujemy stanowisko Pesy ws. decyzji PKP Intercity o nieskorzystaniu z zamówienia uzupełniającego na 10 pojazdów Dart

"Nieskorzystanie z opcji zakupu 10 kolejnych pojazdów Dart jest decyzją przewoźnika. Przyjmujemy ją do wiadomości i szanujemy, choć jesteśmy rozczarowani, że PKP IC nie wzbogaca swojej floty o nowe pociągi, które – mimo, że  zostały zbudowane w rekordowym w skali Europy czasie 13 miesięcy - od startu zyskały pochlebne opinie pasażerów (vide – badania UE Poznań), a po wyeliminowaniu problemów „wieku dziecięcego” i naprawieniu błędów naszych poddostawców osiągnęły wskaźniki niezawodności na poziomie średnio 97%.

Rezygnacja z opcji na dodatkoweDarty, to nie jest tylko problem naszej firmy. Ta decyzja dotyczy kilkuset polskichfirm współpracujących z Pesą przy jego projektowaniu i produkcji. Projekt Dart był i pozostaje jednym fundamentów innowacyjności, naszej i naszych poddostawców, a jego zatrzymanie ogranicza dalsze możliwości rozwojowe.

Dla Pesy decyzja PKP IC nie pozostanie zapewne bez wpływu na kondycję finansową i politykę zatrudnienia, a przypominamy, że mimo braku zamówień z rynku krajowego w roku 2016, inaczej niż konkurencja,nie zwalnialiśmy pracowników, czekając na zamówienie Dart.

Dzięki dywersyfikacji produktów i rynków firma ma obecnie  co i dla kogo produkować. Dziś realizujemy zamówienia na nowe EZT dla Przewozów Regionalnych, Kolei Śląskich i Podkarpacia, będziemy dostarczać tramwaje dla Bydgoszczy i Łodzi, jesteśmy w trakcie produkcji i homologacji pojazdów dla Deutsche Bahn, a z PKP IC wiąże nas projekt budowy lokomotywy dwunapędowej. W naszych halach przybywa nowych pojazdów. Jesteśmy przekonani, że zamówień z polskiego rynku będzie jeszcze więcej, a zebrane do tej pory doświadczenia, innowacyjne projekty i kompetencje załogi oraz poddostawców zostaną dobrze wykorzystane w ramach programu Luxtorpeda 2.0."